W weekend rozegrana zostanie 15. runda pierwszej części sezonu zasadniczego. To po niej będzie wiadomo, kto zapewni sobie dwa ostatnie miejsca premiowane udziałem w tegorocznym Pucharze Polski. W tym turnieju zagrają już na pewno cztery czołowe drużyny tabeli. Trwa zacięta walka o dwa pozostałe miejsca. Z tej rywalizacji odpadła już ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – 10-krotny triumfator Pucharu Polski.
TYLKO SZEŚĆ
Przypomnijmy, że po raz kolejny formuła Pucharu Polski zakłada, że do tych rozgrywek zakwalifikuje się jedynie sześć zespołów z PlusLigi. Będzie to sześć najlepszych ekip na półmetku sezonu zasadniczego, czyli po 15. kolejce. Do końca tej części PlusLigi została już tylko jedna, a po rozegraniu 14. rundy spotkań wiadomo już, że pewnymi udziału w tegorocznym Pucharze Polski są cztery drużyny.
Już wcześniej awans zapewnili sobie siatkarze Jastrzębskiego Węgla oraz Projektu Warszawa. Do tego grona dołączyły ostatnio dwie kolejne: Aluron CMC Warta Zawiercie oraz Asseco Resovia Rzeszów. To właśnie te cztery zespoły będą rozstawione w losowaniu. Pierwsza i druga ekipa tabeli będą się mogły spotkać dopiero w wielkim finale Pucharu Polski, a pozostałe cztery ekipy (dwie z eliminacji oraz te z miejsc 5 i 6 z tabeli PlusLigi) zostaną dolosowane.
KTO NAJBLIŻEJ?
14. kolejka PlusLigi była pełna niespodzianek i to takich, które mocno spłaszczyły sytuację w tabeli.
Trefl Gdańsk zaskakująco przegrał w Częstochowie, ale pomimo tego utrzymał pozycję nr 5 w tabeli. Ma na swoim koncie 25 punktów. W 15. rundzie podopieczni Igora Juricicia zagrają jednak z Asseco Resovią Rzeszów i nie mogą być jeszcze w 100% pewni udziału w Pucharze Polski.
Na ostatnią premiowaną grą w Pucharze Polski pozycję wskoczyli gracze z Nysy. Pokonali oni we własnej hali Ślepsk Suwałki, ale przed nimi potyczka z Aluronem CMC Wartą Zawiercie. Ekipa prowadzona przez Daniela Plińskiego może pochwalić się także 25 oczkami w tabeli, jednak ma mniej zwycięstw niż Trefl.
Tylko punkt z Rzeszowa wywieźli natomiast gracze Bogdanki LUK Lublin. Tylko, bowiem prowadzili już 2:0. To oznacza, że aktualnie znajdują się dopiero na 7. pozycji i mają 23 punkty. Teoretycznie to jednak właśnie LUK ma przed sobą najłatwiejszego rywala, bowiem w kolejnej rundzie PlusLigi podejmie on GKS Katowice.
Olsztynianie nadal liczą się w walce o czołową szóstkę, a wszystko przez dość niespodziewane zwycięstwo nad Projektem Warszawa. W sumie AZS ma 22 oczka, a przed nimi starcie ze Ślepskiem Suwałki.
BEZ OBROŃCY TYTUŁU
Ostatnią ekipą, która liczyła się w walce o Puchar Polski była ZAKSA. Nawet matematyczne szanse obrońcy tytułu z poprzedniego roku stracili jednak po wygranej PSG Stali Nysa ze Ślepskiem Suwałki. Kędzierzynianie po porażce z Wartą Zawiercie mają tylko 21 oczek i na pewno nie przeskoczą już ani Trefla, ani Stali Nysa. To pierwszy raz od 2014 roku (za wyjątkiem pandemicznego 2020 roku), kiedy kędzierzynianie nie zagrają w turnieju finałowym Pucharu Polski.
Zobacz również:
Wyniki rund wstępnych Pucharu Polski mężczyzn
źródło: inf. własna