Kolejny sparing rozegrali siatkarze Aluronu CMC Warty Zawiercie, którzy we wtorek udali się do Rzeszowa, by tam zmierzyć się z miejscową Asseco Resovią. Trenerzy obu zespołów zdecydowali się na rozegranie czterech setów, a każdy z nich kończył się różnicą zaledwie dwóch punktów. Trzy pierwsze partie padły łupem gospodarzy, dopiero w dodatkowej minimalnie lepsi okazali się podopieczni Igora Kolakovicia.
Mecz kontrolny w Rzeszowie rozpoczął się po myśli rzeszowian, którzy na początku mogli cieszyć się z prowadzenia 8:4. Potem przewaga Asseco Resovii zmalała (16:14), a w końcówce zawiercianie wrzucili wyższy bieg, ale ostatecznie 25:23 triumfowała miejscowa ekipa. Już w premierowej odsłonie trzema asami serwisowymi popisał się Nicolas Szerszeń i to on z 8 punktami na swoim koncie był liderem rzeszowskiego zespołu.
W drugim secie minimalne prowadzenie zapewnili sobie siatkarze z Zawiercia (8:7), ale w połowie partii to zespół z Rzeszowa był lepszy (16:15). Trwała cały czas wyrównana walka, w której żadna z ekip nie była w stanie zapewnić sobie wyraźnej przewagi. Ponownie końcówka padła łupem gospodarzy 25:23. Kolejne asy dołożył Szerszeń, a w ofensywie nie zawodził także Maciej Muzaj. Po stronie zawiercian pierwsze skrzypce grał Mateusz Malinowski, po dwóch setach miał na swoim koncie 12 oczek.
Chociaż Asseco Resovia trzecią część sparingu rozpoczęła od wyniku 8:5, to była to najbardziej wyrównana i najdłuższa odsłona tego kontrolnego starcia. Zwycięzcę wyłoniła dopiero dłuższa gra na przewagi, a ponownie o dwa oczka lepsi byli rzeszowianie. W tej partii na boisku po stronie zespołu z Zawiercia pojawił się Dawid Konarski, który zapisał na swoim koncie 6 oczek, a skuteczny był również Piotr Orczyk.
Drużyny postanowiły rozegrać także dodatkowego seta, ten również stał pod znakiem wyrównanej walki, z której ostatecznie obronną ręką wyszli siatkarze prowadzeni przez Igora Kolakovicia (28:26).
Na przestrzeni całego spotkania to Aluron CMC Warta Zawiercie lepiej grała w ofensywie, notując 55% skuteczności, dołożyła do tego także solidną postawę w bloku – 15 razy zatrzymując ataki rywali. Po 3 punktowe bloki mieli na swoim koncie Michał Szalacha, Wiktor Rajsner oraz Patryk Niemiec. Rzeszowianie natomiast brylowali w polu zagrywki. 14 razy posyłali asy serwisowe, a autorem 8 z nich był Nicolas Szerszeń. To on w całym sparingu zapisał na swoim koncie aż 31 punktów, do tych zza linii dziewiątego metra dołożył 22 skuteczne ataki i jeden blok.
Asseco Resovia Rzeszów – Aluron CMC Warta Zawiercie 3:0
(25:23, 25:23, 30:28)
Dodatkowy set: 26:28
Składy zespołów:
Asseco Resovia: Krulicki (7), Muzaj (11), Szerszeń (31), Woicki (1), Buszek (8), Zając (10), Potera (libero) raz Bucki (13)
Aluron CMC: Zniszczoł (7), Malinowski (14), Depowski (6), Cavanna (4), Orczyk (14), Szalacha (5), Żurek (libero) oraz Niemiec (10), Konarski (14) i Rajsner (5)
źródło: inf. własna