Francuska reprezentacja siatkarzy mistrzostwa Europy rozpocznie w piątek, trzeciego września, meczem z reprezentacją Słowacji. Francuzi, którzy na początku sierpnia zostali mistrzami olimpijskimi, są jednymi z faworytów do triumfu na europejskim turnieju. – My pozostajemy na tej samej ścieżce, która jest dla nas bardzo dobra. Mówimy sobie, że nie jesteśmy faworytami, że będziemy grać taką samą siatkówkę jak wcześniej – podkreślił przyjmujący trójkolorowych Yacine Louati.
Jak się czujecie przed rozpoczęciem mistrzostw Europy?
Yacine Louati: – Wszystko przebiega dobrze. Nasze przygotowania były trochę wyjątkowe, ponieważ po zakończeniu igrzysk olimpijskich dziwnie jest od razu rozpoczynać kolejny turniej. Nasza grupa była jednak na to gotowa, a nowy sztab szkoleniowy dodaje nam świeżości i chęci powrotu do walki.
Nowy sztab szkoleniowy został skonstruowany wokół pierwszego trenera Bernardo Rezende. Pierwsze treningi przebiegały dobrze? Brazylijczycy włożyli sporo wysiłku w naukę francuskiego.
– To rzeczywiście imponujące. Wszystko przebiega bardzo dobrze. Jak ze wszystkimi zmianami, jest dużo świeżości, ale też szacunku do sztabu. Nie tylko do Bernardo Rezende, który jest trenerem wielkiej klasy, ale też do Mauricio Paes’a, Rubinho i Paolo Perrone’a. Mamy sztab, który jest kompletny i to naprawdę robi wrażenie, bo mamy ludzi od wszystkiego. Bardzo doceniamy fakt, że mówią po francusku i że bardzo się starają. Oczywiście potrzeba jeszcze trochę czasu, żeby mówili biegle, chociaż bardzo dobrze się rozumiemy. Zobaczymy jak będzie podczas meczów, czy będziemy przechodzić na angielski albo włoski. Wszystko przebiega jednak bardzo dobrze, drużyna naprawdę się angażuje. Po igrzyskach, gdybyśmy mieli wrócić do treningów z Laurentem Tillie, mogłoby być trochę ciężej. W tej sytuacji, z nowym sztabem, wszyscy chcą zacząć dobrze i na ten moment jesteśmy bardzo zadowoleni.
Podczas mistrzostw Europy będziecie już występować w nowej roli.
– Mówiąc szczerze, to inni przypisują nam tą nową rolę. My pozostajemy na tej samej ścieżce, która jest dla nas bardzo dobra. Mówimy sobie, że nie jesteśmy faworytami, że będziemy grać taką samą siatkówkę jak wcześniej. Trzeba pamiętać, że to nie nas spodziewano się na podium igrzysk, z Europy Polska i Rosja były plasowane przed nami. Tak samo będzie podczas mistrzostw Europy. Nie możemy już teraz rozdawać kart i myśleć, że występujemy w nowej roli i mamy coś do udowodnienia. Musimy podejść do turnieju z takim samym nastawieniem jak wcześniej i w taki sam sposób.
W grupie zagracie ze Słowacją, Chorwacją, Niemcami, Łotwą i Estonią. Bez wątpienia jesteście faworytami, ale trzeba będzie walczyć każdego wieczoru.
– Powoli stajemy się drużyną, którą każdy chce pokonać, nawet jeśli sami siebie nie postrzegamy w ten sposób. Będziemy podchodzili do każdego meczu jeden po drugim, będziemy mieli takie same odprawy wideo i treningi, takie same rytuały. Nic się nie zmieni. To ostatni turniej tego wspaniałego lata, od brązowego medalu Ligi Narodów, przez złoto igrzysk olimpijskich. To będzie świetny sposób na zamknięcie lata 2021 pełnego nagród.
źródło: ffvb.org, opr. własne
