– Jesteśmy szczęśliwi, bo była to szczególna data, rocznica śmierci Arka Gołasia. Wiemy, że nas wspierał – stwierdził na antenie Polsatu Sport Aleksander Śliwka, pod nieobecność Bartosza Kurka pełnił on funkcję kapitana biało-czerwonych na boisku. Polacy przypomnijmy wygrali 3:0 z Włochami i zdobyli mistrzostwo Europy. 16.09 to szczególna data w polskiej siatkówce, rocznica tragicznej śmierci Arkadiusza Gołasia.
AREK CZUWAŁ Z GÓRY…
16 września 2005… ta data tragicznie zapisała się w historii polskiej siatkówki. Tego dnia w wypadku w Austrii tragicznie zginął Arkadiusz Gołaś, nazywany siatkarzem o stratosferycznym zasięgu. Jechał do nowego klubu, Lube Banca Macerata. 18 lat później, w rocznicę tych wydarzeń Polscy siatkarze zostali mistrzami Europy. – Dalej jesteśmy w wielkich emocjach. Jesteśmy szczęśliwi, bo była to szczególna data – rocznica śmierci Arka Gołasia. Wiemy, że nas wspierał. Wiedzieliśmy, że coś specjalnego będzie unosić się w powietrzu i że będzie nam pomagał z góry – przyznał Aleksander Śliwka.
MOC NA ZAGRYWCE
We wcześniejszych meczach Polacy brylowali przede wszystkim w bloku, ale w finale rozprowadzili Włochów przede wszystkim serwisem. Nie pozwolili Simone Giannelliemu prowadzić gry, tak jak chciał. – Zagrywka robiła różnicę, sprawialiśmy im dużo kłopotów. Atut własnej hali po raz kolejny nie zadziałał. My przegraliśmy u siebie, a Włosi przed swoimi kibicami – powiedział Śliwka. Nie szczędził on komplementów pod adresem całej drużyny, podkreślając jej główne atuty. – Nie gramy tylko w jeden sposób, nie da się nas rozszyfrować. Cieszymy się, że jesteśmy wszechstronną drużyną – zdradził Śliwka.
DUŻA ROLA TRENERA
Nie da się ukryć, że wszystkie działania podejmowane przez Polaków są znakomicie prowadzone przez Nikolę Grbica, to on dokonuje znakomitych wyborów. – Trener świetnie nas zna czy to z klubów, czy teraz z reprezentacji. Wie, jak wykorzystać poszczególnych zawodników, a przede wszystkim ma chłodną głowę w kluczowych momentach. Bije od niego spokój – zakończył Śliwka.
LOT GOLD
Polscy siatkarze po wywalczeniu złota już w niedzielę wrócą do kraju, ich lot będzie specjalnie oznaczony i nazwany LOT GOLD. W kraju czeka ich dalsza część celebracji, a potem chwilka odpoczynku przed kolejną częścią sezonu, kwalifikacjami olimpijskimi.
Są gratulacje, są miłe niespodzianki: Powrotny rejs ? Mistrzów Europy ? ma być oznaczony specjalnym wywołaniem LOT GOLD?@LOTPLAirlines pic.twitter.com/Z3x3uiXePq
— POLSKA SIATKÓWKA (@PolskaSiatkowka) September 17, 2023
źródło: inf. własna, Polsat Sport