– Odnieśliśmy ważne zwycięstwo. Całemu sztabowi oraz zawodnikom należą się gratulacje za postawę. Walczyliśmy do końca i taka postawa się opłaciła, mecz nie ułożył się po naszej myśli – powiedział Adam Swaczyna trener ZAKSY.
UDANY DEBIUT
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle wygrała 3:2 z Indykpolem AZS-em Olsztyn. Po raz pierwszy w roli pierwszego trenera kędzierzyńskiej ekipy wystąpił Adam Swaczyna. Debiut nowego trenera wypadł poprawnie. Jego podopieczni potrafili odwrócić losy meczu. – Jestem zadowolony z wyniku jaki uzyskaliśmy, cieszy mnie walka na boisku. Gratuluję wszystkim zawodnikom oraz całemu sztabowi, który mnie wspierał w tym debiucie. Dla nas nie było to łatwe spotkanie, przeciwnik wysoko zawiesił nam poprzeczkę. Olsztynianie bardzo dobrze zagrywali (w całym spotkaniu zdobyli w tym elemencie 11 punktów – przyp. red.). Były momenty, że byliśmy bezradni, ale do końca spotkania nie zwiesiliśmy głów. Wierzyliśmy, że możemy wrócić do tego spotkania i to było dla nas najważniejsze. Musimy się cieszyć z tego zwycięstwa, ponadto musimy przeanalizować to spotkanie. Wróciliśmy do gry dzięki grze na wysokiej piłce. Po tym spotkaniu zawodnicy będą wiedzieli co jest ważne i w których elementach uzyskujemy przewagę nad przeciwnikiem – powiedział trener ZAKSY.
POZYTYWNY IMPULS
MVP tego meczu został wybrany Łukasz Kaczmarek. Zawodnik atakował z wysoką skutecznością 62%, zdobył 29 punktów. – Cieszymy się z tego zwycięstwa, wygraliśmy trzeci mecz z rzędu, co wcześniej nam się nie zdarzało. W naszej grze oraz postawie widać było pozytywną energię. Każdy z nas daje z siebie tyle ile może. Wiemy jakie mamy problemy, nie mamy rytmu treningowego, brakuje nam powtórzeń, a jednocześnie brakuje nam intensywności, a przez to mamy przestoje. Nie wyglądamy też fizycznie dobrze tak jak sami tego chcielibyśmy. Mała liczba treningów przekłada się potem na naszą grę. Nasze treningi odbywają się w małej liczbie zawodników. Musimy się cieszyć z tego spotkania i z tego zwycięstwa ponieważ jest ono pozytywnym impulsem przed meczem w Lidze Mistrzów – zakończył atakujący.
źródło: inf. prasowa
