Trzy polskie pary wystartowały w kwalifikacjach do drugiego turnieju głównego World Tour w Cancun. Miłosz Kruk i Mikołaj Miszczuk przegrali swój mecz z Estończykami i zakończyli już udział w zawodach. Do II rundy kwalifikacji awansowali Maciej Rudol i Jakub Szałankiewicz oraz Piotr Kantor i Bartosz Łosiak, którzy w nocy polskiego czasu powalczą o awans do fazy grupowej. W turnieju głównym bez kwalifikacji są już Grzegorz Fijałek i Michał Bryl.
W sumie cztery męskie pary z Polski widniały na liście startowej w drugim turnieju World Tour w meksykańskim Cancun. Grzegorz Fijałek i Michał Bryl start w turnieju głównym mieli zapewniony z piątego miejsca, pozostałe trzy pary muszą przebijać się przez kwalifikacje.
Jako pierwsi na boisko wybiegli Miłosz Kruk i Mikołaj Miszczuk, a ich rywalami byli Estończycy Kusti Nõlvak i Mart Tiisaar. Niestety, już od początku meczu zarysowała się przewaga rywali biało-czerwonych, którzy szybko objęli prowadzenie. Mimo starań naszych zawodników nie byli oni w stanie dogonić przeciwników i przegrali pierwszego seta dość wyraźnie do 15. Podobnie było w drugiej partii. Polacy popełniali sporo błędów, które Estończycy bezlitośnie wykorzystywali. W konsekwencji Nõlvak i Tiisaar ponownie wygrali do 15 i całe spotkanie 2:0 i to oni awansowali do II rundy kwalifikacji. Polska para zakończyła już swój udział w turnieju.
Dużo lepiej poszło Maciejowi Rudolowi i Jakubowi Szałankiewiczowi. Polacy zmierzyli się z amerykańską parą William Kolinske/Miles Evans. Biało-czerwoni od początku narzucili rywalom swój styl gry i dzięki temu odskoczyli im na kilka punktów. W końcówce przypieczętowali swoją przewagę wygrywając pierwszego seta do 15. W drugim walka była o wiele bardziej wyrównana, a Amerykanie nie chcieli łatwo oddać pola. W końcówce więcej sił i zimnej krwi zachowali Rudol i Szałankiewicz i po wygranej do 19 zapewnili sobie awans do kolejnej rundy. Dziś w nocy czasu polskiego powalczą z rosyjską parą Kuwiczka/Kislycyn o awans do turnieju głównego.
Dość egzotycznych rywali w pierwszym meczu trafili Piotr Kantor i Bartosz Łosiak. Nasi siatkarze zmierzyli się z Rubenem Morą Romero i Danym Lopezem Alvarado z Nikaragui. Różnica poziomów między obiema parami była widoczna od początku do końca meczu. Biało-czerwoni przewyższali przeciwników w grze obronnej, ataku, przyjęciu, a przede wszystkim popełniali mniej błędów. Siatkarze z Nikaragui w pierwszym secie zdołali zdobyć zaledwie 7 punktów. W drugim poszło im nieznacznie lepiej, ale również zostali rozgromieni, tym razem do 11. Kantor i Łosiak w II rundzie kwalifikacji o awans do turnieju głównego zmierzą się z argentyńską parą Azaad/Capogrosso.
I runda kwalifikacji:
Kruk/Miszczuk POL – Nõlvak/Tiisaar EST 0:2
(15:21, 15:21)
Kolinske/Evans USA – Rudol/Szałankiewicz POL 0:2
(15:21, 19:21)
Mora/Lopez NCA – Kantor/Łosiak POL 0:2
(7:21, 11:21)
źródło: inf. własna
