Siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn wykonali pierwszy krok w kierunku awansu do fazy play-off. Zawodnicy prowadzeni przez trenera Daniela Castellaniego, pokonali w Hali Urania ekipę GKS Katowice 3:1. – Graliśmy po prostu skuteczniej – powiedział po meczu Wojciech Żaliński, przyjmujący Akademików z Olsztyna.
Wojciech Żaliński zdobył dla swojego zespołu 16 punktów, w tym jeden z zagrywki i jeden blokiem. W ataku zanotował 52% skuteczności, przyjął 29 zagrywek rywala i w tym elemencie odnotował również 52%.
W meczu z GKS-em Katowice cały zespół Indykpolu AZS lepiej spisał się od rywala. Akademicy lepiej przyjmowali (64% do 60%), atakowali (52% do 45%), zdobyli więcej punktów blokiem (10:8) i na zagrywce (3:2). Najwięcej „oczek” w ekipie gospodarzy zdobył Damian Schulz (19 pkt.), a u gości – Kamil Kwasowski (16 pkt.).
– Wygraliśmy z lepszą drużyną niż przegraliśmy w poprzedniej kolejce. Ale najważniejsze jest to, że my graliśmy po prostu lepiej – przyznał Wojciech Żaliński, przyjmujący AZS-u. – Generalnie ta zima daje nam w kość i dzisiaj było wyjątkowo zimno. Ale jak już zaczęliśmy grać, to o tym nie myślałem i czułem się naprawdę dobrze – odniósł się do temperatury panującej w hali Urania w Olsztynie.
Kolejne spotkanie siatkarzy Indykpolu AZS Olsztyn już za 3 dni – Akademicy podejmą w Hali Urania drużynę PGE Skry Bełchatów. Początek sobotniego meczu o godzinie 14:45.
źródło: Indykpol AZS Olsztyn - materiały prasowe