– W tych pierwszych meczach będziemy patrzeć na styl gry, bo wygrać mecz lub urwać punkt przeciwnikom będzie bardzo ciężko. Ale mam nadzieję, że nasza gra się uspokoi i będziemy wracać na swoje tory – powiedział prezes Czarnych Radom Wojciech Stępień.
Siatkarze Cerrad ENEI Czarnych Radom nie sprawili niespodzianki na inaugurację rozgrywek PlusLigi w sezonie 2021/2022. Podopieczni Jakuba Bednaruka dość gładko przegrali z Projektem Warszawa, nawiązując z nim walkę jedynie w trzeciej odsłonie. – Liczyliśmy, że nasza gra będzie lepiej wyglądała, szczególnie w dwóch pierwszych setach. Może część zawodników nie wytrzymała ciśnienia, zżarł ich stres. Z kolei Projekt Warszawa zagrał bardzo dobry mecz. Jest to mocna drużyna, która będzie walczyła o medale – powiedział prezes Czarnych Wojciech Stępień.
Terminarz nie rozpieszcza radomian, bowiem na początku sezonu mierzą się z mocnymi rywalami. W kolejnym meczu zagrają z wicemistrzem Polski z Kędzierzyna-Koźla, więc również trudno będzie im o odniesienie wygranej. – W tych pierwszych meczach będziemy patrzeć na styl gry, bo wygrać mecz lub urwać punkt przeciwnikom będzie bardzo ciężko. Ale mam nadzieję, że nasza gra się uspokoi i będziemy wracać na swoje tory. Widziałem drużynę w wielu meczach sparingowych i jej gra zdecydowanie lepiej wyglądała niż w spotkaniu inauguracyjnym w lidze – zaznaczył Stępień.
W tym sezonie w Czarnych nie ma wielkich gwiazd, ale w Radomiu liczą, że i tak drużyna pokaże się z dobrej strony. – Jesteśmy klubem stabilnym finansowo. Nie chodzi o zasadę postaw się, a zastaw się. Staramy się wywiązywać z każdego kontraktu. Nie mamy żadnych zaległości. Wiemy jaki mamy budżet i kogo możemy zakontraktować. Cały czas wierzę, że wynik robi drużyna. Oczywiście, gwiazdy w jego osiągnięciu mogą pomóc, ale kluczowa jest szatnia i cały zespół – podkreślił prezes klubu z Radomia.
Priorytetem dla Czarnych w tym sezonie jest zajęcie wyższego miejsca niż w poprzednich rozgrywkach. Nie ukrywają oni, że chcieliby się włączyć do rywalizacji o miejsce w czołowej ósemce. – Jest kilka zespołów, które są na naszym poziomie. Każda z drużyn się wzmocniła, każda chce walczyć o awans do play-off. Wydaje mi się, że my też mamy szansę o to powalczyć – zakończył Wojciech Stępień.
źródło: cozadzien.pl, inf. własna