– Zagraliśmy 10 meczów na wyjeździe. Mieliśmy sporo kontuzji naszych podstawowych zawodników, część z nich borykała się też z chorobami. Było jeszcze kilka innych rzeczy, które wpłynęły na nasze wyniki. Myślę, że te 2 punkty straty do lidera to dobry prognostyk przed kolejną rundą – powiedział Wojciech Serafin, trener MKS-u Będzin.
Siatkarze MKS-u Będzin wrócili już do treningów po świątecznej przerwie. Mają już nawet za sobą sparing z drugoligowym MCKiS-em Jaworzno, który wygrali 6:0. – Było to granie kontrolne połączone z treningiem, bo część zawodników grała, a druga część miała zajęcia prewencyjne. Ten sparing bardzo fajnie wypadł. Cieszę się, że w takim stylu wróciliśmy do gry po świętach – powiedział szkoleniowiec będzinian, Wojciech Serafin.
Nie ukrywa on, że sparingowe granie z liderem czwartej grupy II ligi mężczyzn miało pomóc siatkarzom MKS-u w powrocie do meczowego rytmu przed dalszą częścią rywalizacji w I lidze. – Pozwoliliśmy sobie na takie treningowe, świąteczne granie, które ułatwiło nam powrót po przerwie świątecznej do siatkówki. Wszyscy mieliśmy kilka dni wolnego na święta, a po nich wróciliśmy do pracy z odświeżonymi głowami – dodał trener ekipy znad Czarnej Przemszy.
MKS jest jednym z głównych pretendentów do wywalczenia w tym sezonie awansu do PlusLigi. W pierwszej części fazy zasadniczej miał wzloty i upadki, ale rok zakończył na pozycji wicelidera, ustępując jedynie Exact Systems Norwidowi Częstochowa. – Nie nazwałbym tego dużym niedosytem. Wszystkie rzeczy, które wydarzyły się w pierwszej rundzie, nie pozwoliły nam rozwinąć skrzydeł. Zagraliśmy 10 meczów na wyjeździe. Mieliśmy sporo kontuzji naszych podstawowych zawodników, część z nich borykała się też z chorobami. Było jeszcze kilka innych rzeczy, które wpłynęły na nasze wyniki. Myślę, że te 2 punkty straty do lidera to dobry prognostyk przed kolejną rundą – zaznaczył trener MKS-u.
Do rywalizacji o punkty wróci on 7 stycznia, kiedy to podejmie u siebie BAS Białystok. W Będzinie wierzą, że w drugiej rundzie będą mogli pokazać pełnię swoich umiejętności. – Mam nadzieję, że w pierwszej rundzie limit nieszczęść wyczerpaliśmy i że w zdrowiu będziemy przygotowywać się do play-off. Osiągnięcie jak najlepszego miejsca przed play-off jest naszym celem – zakończył Wojciech Serafin.
źródło: MKS Będzin - YouTube, opr. własne