BKS Visła Proline Bydgoszcz musi radzić sobie nadal bez swojego środkowego – Wojciecha Kaźmierczaka. Nie wiadomo, jak długo zawodnik będzie jeszcze wyłączony z gry, ale w ostatnim czasie przeszedł on operację, o czym poinformował bydgoski klub.
To czwarty sezon Wojciecha Kaźmierczaka w bydgoskim klubie. Środkowy jednak nie zaliczy go do udanych. Od dłuższego czasu nie może grać, a wszystko wskazuje na to, że przerwa od siatkówki jeszcze się wydłuży.
Długa przerwa
W tym sezonie, na jego początku, Wojciech Kaźmierczak zagrał w zaledwie ośmiu spotkaniach. W największym wymiarze 0 przeciwko PZL Leonardo Avii Świdnik i KGHM SPS-owi Głogów (po trzy sety). Zdobył do tej pory 15 punktów, a od dłuższego czasu borykał się z problemami zdrowotnymi.
Oświadczenie klubu
BKS Visla Proline Bydgoszcz na swoim profilu w social mediach przedstawiła obecną sytuację i poinformowała o operacji kapitana drużyny.
W poniedziałek odbyła się operacja pod okiem dr Sebastiana Żabierka – wszystko poszło zgodnie z planem i Nasz Kapitan czuje się dobrze. Wojtka czeka rehabilitacja – czytamy w serwisie Facebook.
Po osiemnastu rozegranych do tej pory spotkaniach BKS Visła Proline Bydgoszcz plasuje się na dziewiątym miejscu w tabeli Tauron 1. Ligi. Na koncie ma dziesięć zwycięstw i osiem porażek. Ostatnio bydgoska drużyna sprawiła niespodziankę i w tie-breaku pokonała lidera tabeli – MKS Będzin.
źródło: BKS Visła Bydgoszcz - Facebook, inf. własna