We wtorek w tokijskiej hali Araki Arena do rywalizacji powrócą siatkarki. Najciekawiej w tym dniu zapowiadają się dwa spotkania. Japonki zmierzą się z groźną reprezentacją Serbii i wygrana w tym meczu może zapewnić już jednej z tych drużyn spokój i awans do ćwierćfinału. Mecz Włoszek z Turczynkami będzie pojedynkiem Paoli Egonu z Ebrar Karakurt – zapowiada się ciekawa walka. Na koniec dnia mecz dla koneserów, w którym Koreanki zmierzą się z reprezentacją Kenii.
Rosja – Argentyna
wtorek, 27 lipca, g. 2:00
Wtorkowe zmagania w turnieju olimpijskim siatkarek rozpocznie mecz Rosji z reprezentacją Argentyny. Rosjanki w swoim pierwszym meczu zaskakująco łatwo uległy w trzech setach Włoszkom i z pewnością wszyscy w ekipie Sbornej zdają sobie sprawę, że wygrana z Argentyną jest dla nich koniecznością. W pierwszym meczu zawiodły wszystkie siatkarki z Natalią Gonczarową na czele, dlatego też każda z nich będzie chciała poprawić swoje notowania nie tylko u trenera, ale również kibiców rosyjskiej ekipy.
Argentyna swój pierwszy mecz przegrała z reprezentacją USA, co wprawdzie nie było niespodzianką, ale Albicelestes nie muszą mieć do siebie pretensji, bowiem w tym spotkaniu zaprezentowały się co najmniej przyzwoicie. Przed igrzyskami w Tokio nikt nie stawiał na ten zespół i jego awans do ćwierćfinału i tak zapewne jest nadal, chociaż Argentynki są w stanie sprawić na tym turnieju jakąś niespodziankę. Czy będzie to akurat w meczu z Rosją? Raczej nie, o czym świadczą również kursy bukmacherów.
