Po dość zaskakującym wyniku półfinałów, do walki o SuperPuchar Włoch stanęły zespoły z Trentino i Monzy. Siatkarze Angelo Lorenzettiego po długiej przerwie wywalczyli trzeci SuperPuchar Włoch w historii klubu. Znakomity mecz zagrał Matej Kazijski, który zostały wybrany MVP.
Podopieczni trenera Angelo Lorenzettiego rozprawili się z Sir Safety Conad Perugią 3:0, by walczyć o pierwsze trofeum w sezonie. Wcześniej wielką sensacją było zwycięstwo Vero Volley Monzy 3:1 nad Cucine Lube Civitanovą. Trento było naturalnym faworytem finałowego starcia i przez większość meczu właśnie w taki sposób prezentowało się na parkiecie EuroSuole Forum w Civitanovie, gdzie rozgrywała się walka o puchar. – Granie o SuperPuchar przed taką publicznością to bardzo przyjemne uczucie. Marzyłem, żeby tu być i nareszcie moje marzenia stały się prawdą. Jeszcze lepiej jest wygrać taki mecz. Trochę jeszcze nie zdaję sobie sprawy z tego, co się stało – mówił po meczu przyjmujący Itasu Trentino Daniele Lavia.
Co ciekawe, Angelo Lorenzetti zdecydował się zagrać na trzech przyjmujących, a rozgrywający Riccardo Sbertoli dzielił piłki bardzo równomiernie. Daniele Lavia zakończył punktem 16 z 26 otrzymanych piłek, co daje 62% skuteczności w ataku. Trentino zdobyło aż 14 punktów blokiem. Georg Grozer robił w ataku wiele, ale zabrakło mu wsparcia kolegów z drużyny i to najbardziej zaważyło na wyniku meczu.
Itas Trentino – Vero Volley Monza 3:1
(25:11, 25:21, 31:33, 25:14)
Składy zespołów:
Itas Trentino: Kazijski (21), Michieletto (18), Sbertoli (3), Lavia (16), Zenger (L), Podrascanin (10), Lisinac (16) oraz Cavuto, Pinali
Vero Volley Monza: Grozdanow (6), Dzavoronok (13), Orduna (1), Federici (L), Grozer (22), Galassi (8), Dawyskiba (3) oraz Calligaro, Beretta, Gaggini (L)
źródło: opr. własne, volleynews.it