We włoskiej Serie A mężczyzn trwają półfinały, w których nie brakuje emocji. Zacięte, pięciosetowe starcie stoczyły zespoły Sir Safety Perugii oraz Leo Shoes Modena, a w tie-breaku lepsi okazali się gracze Andrei Gianiego. Pod ścianą stało już Lube, które przegrywało 0-2 w meczach z Itasem Trentino, ale trzecie spotkanie wygrało bez straty seta.
Przed trzecim półfinałowym meczem w rywalizacji Sir Safety Perugii z Leo Shoes Modeną był remis 1-1. Na własnym terenie podopieczni Nikoli Grbicia prowadzili już 2:0, ale siatkarze z Modeny nie zamierzali się poddawać, pewnie triumfowali w trzeciej odsłonie, a kolejne dwie były naprawdę wyrównane. O końcowym zwycięstwie decydowały końcówki, w nich lepiej poradzili sobie goście z Modeny i to oni prowadzą w rywalizacji półfinałowej 2-1 i są o krok od awansu do finału.
Leo Shoes Modena na przestrzeni całego spotkania lepiej radziła sobie w ofensywie, a wręcz rewelacyjnie spisał się Nimir Abdel-Aziz, który zasłużenie został wybrany MVP spotkania. Holenderski atakujący zdobył 39 punktów, z 56 piłek skończył w ataku 33, a do tego dołożył 5 asów serwisowych i 1 blok. Solidnie zagrał także drugi z liderów Modeny – Earvin N’Gapeth. Po stronie ekipy z Perugii pierwsze skrzypce grali Kamil Rychlicki oraz Wilfredo Leon. Przyzwoite występy w ataku niewiele jednak dały w końcowym rozrachunku. Atakujący zdobył 20 punktów przy 56% skuteczności, natomiast przyjmujący reprezentacji Polski miał 55% i 17 oczek na swoim koncie.
Ze sporych tarapatów wyszło Cucine Lujbe Civitanova, które jednak nadal nie jest w idealnej sytuacji. Itas Trentino wygrał dwie pierwsze półfinałowe batalie 3:0, ale w meczu numer trzy to podopieczni Gianlorenzo Blenginiego triumfowali bez straty seta. W żadnej z trzech rozegranych partii Lube nie dało ekipie z Trydentu szans, ta nie dobrnęła nawet do granicy 20 oczek w poszczególnych partiach.
Cucine Lube Civitanova mogło pochwalić się 6% skutecznością ataku, a liderem z 15 oczkami był Ricardo Lucarelli. 14 punktów dołożył od siebie Ivan Zaystev, a do tego cały zespół popełnić tylko 9 błędów w polu zagrywki, a zanotował 5 asów serwisowych. Drużyna prowadzona przez Angelo Lorenzettiego całkowicie nie podołała w trzecim spotkaniu, kiepsko spisała się w ataku, a jedynym zawodnikiem Itasu, który mógł pochwalić się dwucyfrową zdobyczą punktową był Daniele Lavia.
W obu półfinałowych pojedynkach jedna z drużyn prowadzi więc 2-1 i kolejne pojedynki w tej rywalizacji zaplanowane są na najbliższą niedzielę na godzinę 18.
Zobacz również:
Wyniki fazy play-off Serie A mężczyzn
źródło: inf. własna
