Strona główna » Włochy M: Leon poprowadził Sir Safety do półfinału Pucharu Włoch

Włochy M: Leon poprowadził Sir Safety do półfinału Pucharu Włoch

inf. własna

fot. Sir Safety Perugia

Sir Safety Perugia została ostatnim uczestnikiem turnieju finałowego Pucharu Włoch. Drużyna Wilfredo Leona pewnie pokonała Kioene Padova i razem z Itasem, Allianzem i Gas Sales powalczy o pucharowe trofeum na początku marca.

Przypomnijmy, że pierwsze ćwierćfinałowe mecze Pucharu Włoch rozegrano w miniony weekend. W nich awans do turnieju finałowego, który został przeniesiony na 5-6 marca, wywalczyły Itas Trentino, Gas Sales Piacenza i Allianz Milano.

W środę okazało się, że ostatnim półfinalistą Pucharu Włoch została Sir Safety Perugia, która we własnej hali rozprawiła się w trzech setach z Kioene Padova. Najwięcej problemów miała w drugiej partii, w której przegrywała nawet 12:16, ale w dużej mierze dzięki Wilfredo Leonowi zdołała odrobić straty i wygrać tę część meczu. Pozostałe dwie toczyły się pod jej dyktando.

Przewaga gospodarzy zaczynała się na zagrywce. Wprawdzie zbyt często nią nie punktowali, ale sprawili na tyle dużo kłopotów rywalom w przyjęciu, że ci dysponowali ponad 20% niższą skutecznością w tym elemencie. To przełożyło się na atak, w którym przyjezdni osiągnęli zaledwie 38% skuteczności. Do tego tylko 2 razy potrafili zatrzymać podopiecznych Nikoli Grbicia blokiem, co sprawiło, że szybko pożegnali się z marzeniami o grze w turnieju finałowym Pucharu Włoch.

Liderem Sir Safety był niemal już tradycyjnie Wilfredo Leon, który został wybrany MVP spotkania. Zgromadził na swoim koncie 17 punktów. Polak popisał się 4 asami serwisowymi, 1 blokiem, a pozostałe oczka zdobył w ataku, w którym jego skuteczność wyniosła 50%. Przyzwoicie spisał się także w przyjęciu, w którym 13 razy musiał interweniować. Popełnił 1 błąd, a jego skuteczność w tym elemencie oszacowano na 54%. Polak miał wsparcie u Kamila Rychlickiego, który wywalczył 11 punktów. Po drugiej stronie siatki wyróżnili się Linus Webber i Mattia Bottolo, którzy zapisali na swoim koncie odpowiednio 11 oraz 10 oczek, ale to było stanowczo za mało, aby pokusić się o niespodziankę w Perugii.

Sir Safety Perugia – Kioene Padova 3:0
(25:15, 25:23, 25:21)

PlusLiga