We Włoszech w weekend rozegrano 20. kolejkę spotkań. W niej nie zawiedli faworyci, a do tego nie doszło do żadnego podziału punktów. Swoje mecze wygrała pierwsza trójka tabeli Serie A: Cucine Lube Civitanova, Sir Safety Perugia oraz Itas Trentino. W szeregach zespołu z Perugii błyszczał Wilfredo Leon, który w czterech setach zapisał na swoim koncie 27 punktów i zdobył kolejne wyróżnienie MVP.
Szybko, łatwo i przyjemnie spotkanie z Top Volley Cisterną wygrali siatkarze Cucine Lube Civitanova. Od początku każdej z trzech partii podopieczni Ferdinando de Giorgiego wypracowali sobie przewagę, którą sukcesywnie powiększali. Ostatecznie tylko w trzeciej odsłonie Lube pozwoliło gospodarzom przekroczyć barierę 20 oczek. Wysokie zwycięstwo to spora zasługa zagrywki przyjezdnych, aż 7 razy posyłali oni asy serwisowe na drugą stronę boiska, a liderem Lube był Osmany Juantorena, który mecz skończył z 16 oczkami na swoim koncie i 59% skutecznością ataku. Równie szybko wyjazdowe starcie wygrali zawodnicy Itasu Trentino, bez większych problemów ogrywając Tonno Callipo Vibo Valentię. Podobnie jak i Lube, tak i siatkarze Angelo Lorenzettiego tylko w trzeciej partii pozwolili rywalom zdobyć 20 oczek. Ponownie nie zawiódł Nimir Abdel-Aziz, który wywalczył 15 punktów, do 9 w ofensywie dołożył aż 6 bezpośrednio z pola zagrywki. Do tego doszedł Ricardo Lucarelli, brazylijski przyjmujący miał 13 oczek na swoim koncie.
Od wygranej premierowej odsłony starcie z Sir Safety Perugią rozpoczęli gracze Leo Shoes Modeny. Jednak na tym zakończyło się ich szczęście, trzy kolejne partie padały już łupem drużyny Vitala Heynena, która na przestrzeni całego spotkania dominowała w ofensywie, kończąc mecz z 59% skutecznością swojego ataku. Rewelacyjnie spisał się Wilfredo Leon, w czterech setach zdobył on aż 27 punktów, z 36 ataków skończył 23, do tego miał trzy bloki i jednego asa serwisowego, zasłużenie zostając wyróżniony kolejnym już tytułem MVP. Jego drużyna nadal znajduje się na czele tabeli włoskiej Serie A.
Komplet punktów we własnej hali wywalczyli siatkarze Allianz Milano, choć przegrali oni premierową odsłonę meczu z Pallavolo Padova. Goście triumfowali na przewagi w pierwszym secie, ale potem warunki dyktowali już gospodarze. W ich zespole wyróżniali się Jean Patry oraz Stephen Maar, Francuz zdobył 20 punktów, a 19 dołożył Kanadyjczyk. Po drugiej stronie siatki w podstawowym składzie wyszedł Wojciech Włodarczyk, który miał na swoim koncie 9 punktów i ujemne ratio. Polski przyjmujący był najczęściej ostrzeliwanym graczem w przyjęciu, popełnił w tym elemencie trzy błędy. W ofensywie miał skuteczność na poziomie 50%, w swoim dorobku mógł pochwalić się za to asem serwisowym. Pallavolo Padova to przedostatnia drużyna ligowej klasyfikacji.
Pełną pulę w pojedynku z NBV Verona zgarnęli podopieczni Lorenzo Bernardiego. Gas Sales Piacenza prowadziła już 2:0, ale oddała rywalom trzecią odsłonę. W czwartej podrażnieni gospodarze postawili już kropkę nad i, a do zwycięstwa poprowadził ich Aaron Russell. Amerykanin mógł pochwalić się 22 punktami, z których 20 zdobył w ataku, a 2 dołożył z pola serwisowego. Pierwszy set w starciu Consar Ravenny z Vero Volley Monza padł co prawda łupem gospodarzy, ale w trzech następnych to goście kontrolowali już wydarzenia na parkiecie, nie pozwalając podopiecznym Marco Bonitty na zbyt wiele. Monza dobrze grała blokiem, a także w polu serwisowym. Goście mogli liczyć na swoich skrzydłowych. 19 punktów miał Adis Lagumdzija, 17 dołożył do tego Donovan Dzavoronok. Ponadto w bloku świetnie spisał się środkowy Gianluca Galassi, który do 5 „czap” dołożył 9 oczek w ofensywie i 1 bezpośrednio zza linii 9. metra.
Zobacz również:
Wyniki i tabela Serie A mężczyzn
źródło: inf. własna
