We Włoszech rozegrano już drugi mecz finałowy. O wyniku pierwszego decydował tie-break, ale tym razem boisko w dużej mierze zdominowali siatkarze Cucine Lube Civitanova. Triumfowali oni we własnej hali 3:0, a najbardziej wyrównana była druga partia, która po grze na przewagi padła łupem gospodarzy. To oni dokończyli dzieła w trzeciej odsłonie i w walce o scudetto prowadzą już 2-0.
Początek meczu stał pod znakiem równej walki, dopiero blok gości dał im zaliczkę (8:6). Przy serwisach Simone Anzaniego znów był remis i długo żadna z drużyn nie potrafiła zdominować wydarzeń na parkiecie. W ofensywie świetnie radził sobie Marlon Yant (18:16), to on do spółki z Robertlandym Simonem świetnie sobie radzili w ataku (22:18). W końcówce Sir Safety Perugia nie była w stanie odrobić już swoich strat.
As Ivana Zaytseva dał Lube przewagę na początku seta numer dwa (4:1), na to podopieczni Nikoli Grbicia odpowiedzieli blokiem (3:4), ale cały czas dwa, trzy oczka z przodu byli miejscowi (8:5). Błędy w ataku pozwoliły zbliżyć się rywalom z Perugii (8:9), a kiedy w polu zagrywki pojawił się Kamil Rychlicki, to jego zespół dominował (14:10). Gospodarze się tym nie przejęli, sprawy w swoje ręce wziął między innymi Simon (14:16), blok Ricardo Lucarelliego dał remis (17:17). Końcówka była wyrównana (22:22), Perugia miała swoje szansę na piłkę setową, ale błąd Rychlickiego dał ją rywalom. O wyniku tej odsłony miała decydować gra na przewagi (26:26), na lewej flance nie zawodził Leon, ale ostatecznie tę partię asem skończył Marlon Yant.
Po początkowej grze punkt za punkt, na dwa oczka po serwisie Matthew Andersona odskoczyli goście (8:6). Szybko jednak Simon przypomniał o sobie blokiem i znów wynik oscylował w okolicach remisu. Pewnie grał Ricardo Lucarelli i to między innymi dzięki niemu Lube odskoczyło (15:12). W ofensywie dominowali gospodarze (18:14) i dość pewnie zmierzali do drugiego zwycięstwa w finałowej rywalizacji (23:19). Piłkę meczową dał swojej ekipie Simone Anzani i po akcji Yanta Cucine Lube Civitanova prowadziło w meczach 2-0.
Podopieczni Gianlorenzo Blenginiego lepiej od przeciwników zagrali przede wszystkim w ofensywie, ponownie najwięcej punktów dla swojej drużyny zdobył Robertlandy Simon, a wspierał go Marlon Yant. W szeregach Perugii liderem z 17 oczkami był Kamil Rychlicki, a 12 punktów dołożył od siebie Wilfredo Leon.
Zobacz również:
Wyniki fazy play-off Serie A mężczyzn
źródło: inf. własna