W miniony weekend z Polek grających w Serie A tylko Joanna Wołosz mogła cieszyć się ze zwycięstwa. Pokonała ona zespół Moniki Gałkowskiej. Niespodziewanej porażki doznała też ekipa Magdaleny Stysiak.
Imoco Volley Conegliano w kolejnej serii gier rozgromiło na wyjeździe Bartoccini-Fortinfissi Perugia. Gospodynie w żadnym z elementów nie dotrzymały kroku faworytkom, a największa różnica między oboma zespołami była w ataku. W ekipie z Perugii jedynie Anastasia Guerra mogła poszczycić się dwucyfrową zdobyczą. Na zmiany wchodziła też Monika Gałkowska, która jednak nie punktowała ani razu. W szeregach mistrza Włoch tradycyjnie już liderką była Paola Egonu, która zgromadziła na koncie 18 punktów. Z kolei Joanna Wołosz popisała się 1 asem serwisowym i 1 blokiem.
Niemiłą niespodziankę sprawiła Vero Volley Monza, która na wyjeździe nie sprostała Il Bisonte Firenze. Wprawdzie doprowadziła do tie-breaka, ale ten po walce na przewagi padł łupem gospodyń. Kluczowa w nim okazała się ich 50% skuteczność w ataku. W ogóle pierwszoplanową postacią w ich szeregach była Sylvia Nvakalor, która wywalczyła 30 oczek. Po drugiej stronie siatki zabrakło takiej liderki, a najwięcej punktów (18) na swoim koncie zgromadziła środkowa Anna Danesi. Magdalena Stysiak pojawiła się na boisku w trakcie spotkania i zdobyła 6 punktów, z czego 1 w bloku, a w ataku jej skuteczność wyniosła 31%.
Savino Del Bene Scandicci we własnej hali uporało się z Aqua & Sapone Roma Volley w czterech setach. Przyjezdne tylko w drugim z nich znalazły sposób na ogranie faworytek. Na przestrzeni całego spotkania popełniły jednak za dużo błędów (w samym ataku 14). Nie pomogło im także 19 oczek Clary Decortes. Gospodynie nie uzyskały przewagi w ataku, ale kluczem do ich sukcesu okazała się zagrywka. Ich liderką była Elema Pietrini, która wywalczyła 15 punktów.
Trudną przeprawę na wyjeździe miał Igor Gorgonzola Novara, który w czterech odsłonach pokonał Megabox Vallefoglia. Gospodynie wygrały tylko drugiego seta, w którym popisały się 5 blokami. W pozostałych lepsze były przyjezdne, choć ich gra nie zachwyciła. W samym ataku i na zagrywce popełniły 26 błędów, a ich skuteczność w ofensywie nie dobrnęła do granicy 40%. Miały jednak Ebrar Karakurt i Britt Herbots, które łącznie zdobyły 39 punktów. Wśród przegranych pierwsze skrzypce grały Ana Bjelica i Kenia Carcaces, które zgromadziły na koncie po 14 oczek.
Planową wygraną odniosło Unet e-Work Busto Arsizio, które we własnej hali lekko, łatwo i przyjemnie rozprawiło się z Desparem ATrentino. Przyjezdne próbowały walczyć, ale co najwyżej stać było je na zdobycie 22 punktów w secie. Gospodynie popełniały bardzo mało błędów (8 w ataku i na zagrywce), a sporą przewagę uzyskały w bloku. Prym w ich szeregach wiodła Camilla Mingardi, która wywalczyła 23 punkty, natomiast po drugiej stronie siatki wyróżniła się Vittoria Piani, która zgromadziła 15 oczek.
Po jednostronnym spotkaniu Bosca S. Bernardo Cuneo pokonała Vbc Casalmaggiore. Przyjezdne tylko w jednym secie przekroczyły barierę 20 oczek, a największe problemy miały w ataku, w którym uzyskały zaledwie 32% skuteczności. Po ich stronie jedynie Polina Rahimowa próbowała cokolwiek wskórać, ale jej 12 punktów okazało się zbyt mało. Z kolei wśród gospodyń liderką była Alice Degradi, która wywalczyła 15 punktów.
Volley Bergamo na wyjeździe nie sprostał Reale Mutua Fenera Chieri. Tylko w trzeciej odsłonie znalazł sposób na ogranie rywalek. Te na przestrzeni całego meczu popełniały znacznie mniej błędów, a o 8% wyższa skuteczność w ataku spowodowała, że dyktowały warunki gry. Miały w swoich szeregach Kaję Grobelną i Francescę Villani, które łącznie zdobyły 41 oczek. Po drugiej stronie siatki 14 punktów zgromadziła Sara Loda.
Zobacz również
Wyniki i tabela Serie A siatkarek
źródło: inf. własna
