Dopiero tie-break rozstrzygnął pierwszy mecz finałowy pomiędzy Prosecco Doc Imoco Conegliano a Vero Volley Mediolan. Przyjezdne prowadziły 2:1, jednak gospodynie doprowadziły do piątej partii, którą wygrały do 11. Nagroda MVP powędrowała do Mariny Lubian. – Tym razem w decydującym secie były od nas lepsze, jednak ten mecz daje nam dużo pewności siebie, dlatego nie możemy się doczekać powrotu na boisko, następnym razem u siebie – stwierdziła Raphaela Folie.
W spotkanie znacznie lepiej weszły przyjezdne, które szybko zbudowały wyraźną przewagę. Przy stanie 10:4 dla Vero Volley interweniował trener gospodyń. Dopiero w dalszej części seta podopieczne trenera Santarelliego zaczęły niwelować dystans, uaktywnił się ich blok. Wspierane przez licznie zgromadzoną publiczność siatkarki Prosecco Doc Imoco Conegliano przejęły inicjatywę. Celnie zagrywała Joanna Wołosz, ręki w ataku nie wstrzymywała Isabelle Haak i gospodynie złapały kontakt punktowy (21:22). Decydujące akcje potoczyły się po myśli rywalek, które po zagraniu Jordan Thompson wygrały do 23.
W drugim secie rywalizacja była bardziej zacięta. Tym razem na prowadzeniu pozostawały gospodynie, ale dystans nie był aż tak wyraźny (12:10, 16:13). Kolejnymi celnymi atakami wymieniały się Haak i Thompson. Przyjezdne obroniły dwie piłki setowe, ale ostatnie słowo należało do Kathryn Plummer. Otwarcie partii numer trzy przypominało poprzednią odsłonę. Skutecznie w obronie grała Monika De Gennaro a jej koleżanki wykorzystywały kontrataki (9:4). Przez dłuższy czas na prowadzeniu pozostawały siatkarki z Conegliano. Więcej emocji przyniosła końcówka, w której inicjatywę przejęła Thompson, prowadząc swój zespół od zwycięstwa 25:23.
Początek czwartej odsłony toczył się po myśli gości, ale gospodynie szybko odrobiły straty i odwróciły wynik (4:8, 14:11). Raz za razem punktowała Marina Lubian a podopieczne trenera Santarelliego na dobre przejęły inicjatywę. Gospodynie wzmocniły zagrywkę, nie wstrzymywały ręki w ataku. Tym razem mimo walki przyjezdne nie zdołały odwrócić biegu seta i po błędzie Folie przegrały do 19. Tie-break był niezwykle zacięty. Dopiero po zmianie stron do głosu doszedł duet Haak/Lubian i to te dwie zawodniczki poprowadziły Conegliano do zwycięstwa.
Joanna Wołosz wystąpiła na przestrzeni całego spotkania. Polska rozgrywająca zdobyła cztery punkty – 2 atakiem oraz po jednym blokiem i zagrywką. Magdalena Stysiak wchodziła jedynie na zmiany.
– To z pewnością ciężka porażka, ale walczyłyśmy do końca i jestem dumna z tego, co zrobiłyśmy. Wciąż mamy wiele do powiedzenia i jestem pewna swojej drużyny. Dwa dni pracy, a potem znowu na boisku, we własnej hali i przed naszymi kibicami. Ich wsparcie na pewno nam pomoże – powiedziała Jordan Thompson. – Tym razem w decydującym secie były od nas lepsze, jednak ten mecz daje nam dużo pewności siebie, dlatego nie możemy się doczekać powrotu na boisko, następnym razem u siebie – stwierdziła Raphaela Folie.
MVP: Marina Lubian
Prosecco Doc Imoco Conegliano – Vero Volley Mediolan 3:2
(23:25, 25:23, 23:25, 25:19, 15:11)
Składy zespołów:
Conegliano: Plummer (15), Robinson-Cook (7), Lubian (19), Haak (32), Wołosz (4), Fahr (12), De Gennaro (libero) oraz Carraro, Squarcini, De Kruijf (1), Gennari i Gray
Mediolan: Folie (12), Orro (1), Thompsn (36), Stevanović (2), Sylla (3), Larson (11), Parriocchiale (libero) oraz Begic (4), Negretti (libero), Rettke (4), Candi i Stysiak
Zobacz również:
Wyniki fazy play-off ligi włoskiej kobiet
źródło: inf. własna, verovolley.com