Po 18. kolejce włoskiej Serie A powody do zadowolenia mają Joanna Wołosz, Magdalena Stysiak oraz Monika Gałkowska, bowiem ich zespoły odniosły zwycięstwa. Zaskakującą porażkę poniosła ekipa Olivii Różański, a niespodzianki nie sprawiła też drużyna Martyny Grajber.
Pewną wygraną w 19. kolejce odniosło Imoco Conegliano, które u siebie odprawiło z kwitkiem Cuneo Granda S Bernardo. Przyjezdne tylko w drugim secie przekroczyły barierę 20 oczek. Nie miały siatkarskich argumentów, aby nawiązać walkę z mistrzyniami Włoch. Osamotniona w ofensywie była Anna Hall, a dominacja gospodyń nie podlegała dyskusji. W ich zespole prym wiodła Marina Lubian, która zdobyła 13 punktów. Natomiast 4 oczka dołożyła Joanna Wołosz, z czego 3 w bloku.
Gładkie zwycięstwo odniósł Vero Volley Mediolan, który na wyjeździe rozprawił się w trzech setach z Cbf Balducci Macerata. Gospodynie w żadnym z elementów nie nawiązały wyrównanej walki z rywalkami. Tych przewaga zaczynała się w polu serwisowym (9 asów), a kończyła w bloku (10 czap). Ich liderką była Jovana Stevanović, która zdobyła 12 oczek. Magdalena Stysiak dołożyła 9, z czego 1 na zagrywce, ale popełniła też aż 6 błędów.
Gorzej spisało się Reale Mutua Fenera Chieri, które dość niespodziewanie nie sprostało na wyjeździe Il Bisonte Firenze. Zwłaszcza w dwóch pierwszych setach gospodynie mecz miały pod kontrolą. W trzecim było więcej walki, ale aż 23 błędy własne rywalek oraz lepsza skuteczność w ataku pozwoliły im na zwycięstwo. Poprowadziła je do niego Britt Herbots, która zgromadziła 16 punktów. Po drugiej stronie siatki zabrakło liderki, a Olivia Różański zdobyła 3 punkty, w tym 1 w bloku i 2 w ataku.
Niespodzianki nie sprawił Wash4green Pinerolo, który w Scandicci przegrał z Savino Del Bene. Przyjezdne tylko w drugiej odsłonie znalazły skuteczny sposób na pokonanie rywalek. Na przestrzeni całego spotkania były od nich jednak wyraźnie słabsze na siatce. Szczególnie w bloku dominowały faworytki, bowiem punktowały nim 16 razy. Prym w ich szeregach wiodły Sara Alberti oraz Jekaterina Antropowa, natomiast przyjezdnym nie pomogło 5 punktów wywalczonych w ataku przez Martynę Grajber.
Zwycięstwo odniosło Bartoccini-Fortinfissi Perugia, które w trzech odsłonach wykazało wyższość nad Trasportipesarti Casalmaggiore. Trochę walki było tylko w trzeciej odsłonie, ale na przestrzeni całego spotkania przyjezdne nie miały zbyt wielu argumentów. Osamotniona Alexandra Frantti niewiele była w stanie wskórać. Gospodynie dominowały w ofensywie, a ich liderką była Anastasia Guerra. Dobrze spisała się też Monika Gałkowska, która wywalczyła 12 oczek, z czego większość w ataku i 1 w bloku.
Z roli faworyta wywiązało się e-Work Busto Arsizio, które przed własną publicznością ograło Megabox Vallefoglia w trzech setach. Najwięcej walki było w drugim z nich, bowiem przyjezdne przegrały go dopiero po batalii na przewagi. W całym meczu popełniły ponad 20 błędów, co utrudniło im zadanie. Pokrzyżować szyki faworytkom próbowała głównie Andrea Drews, ale po drugiej stronie siatki była Rosamaria Montibeller, która zgromadziła 16 punktów, walnie przyczyniając się do wygranej gospodyń.
Niespodziankę sprawił Volley Bergamo, który przed własną publicznością pokonał Igor Gorgonzola Novara. Wprawdzie przyjezdne wygrały seta do 14, ale w pozostałych nie sprostały przeciwniczkom. Nie pomogło im 16 punktów Ebrar Karakurt, bowiem na siatce zarysowała się przewaga gospodyń. W ich szeregach pierwsze skrzypce grała Khalia Lanier, która wywalczyła 23 oczek.
Zobacz również:
Wyniki i tabela Serie A siatkarek
źródło: inf. własna
