Zakończyła się 5. kolejka Serie A kobiet. Gorycz porażki musiały przełknąć Malwina Smaczek oraz Olivia Różański. Ich zespoły przegrały 1:3. Kolejny triumf zapisało na swoim koncie Imoco Volley Conegliano, które do wygranej poprowadziła Isabelle Haak.
SOLIDARNE 1:3
Tylko w pierwszym secie szanse miało Casalmaggiore. Gospodynie przegrały jednak po krótkiej grze na przewagi, a dwie kolejne partie padły wyraźnym łupem Cuneo. Spora w tym zasługa ich dobrej gry w ofensywie, a także błędów własnych miejscowych. O słabości Casalmaggiore może świadczyć fakt, że żadna z siatkarek nie mogła pochwalić się dwucyfrową zdobyczą punktową. Blisko tego była Malwina Smaczek, która miała ich na swoim koncie 9.
Wyższość Vero Volley Milano musiało uznać Volley Bergamo 1991. Gospodynie popełniły aż 32 błędy własne i tylko w trzeciej partii cieszyły się ze zwycięstwa. Aż cztery zawodniczki z Mediolanu zdobyły po 11 oczek, wśród nich była między innymi Kara Bajema. Olivia Różański spotkanie skończyła z 7 punktami na swoim koncie, każdy z nich wywalczyła atakiem.
IMOCO ZGODNIE Z PLANEM
Kolejną wygraną na swoim koncie zapisało Imoco Volley Conegliano, choć triumf nie przyszedł łatwo. W dwóch pierwszych setach Imoco wygrało dopiero po grze na przewagi, a Savino Del Bene Scandicci było w stanie na swoja korzyść przechylić trzecią część meczu. W czwartej to jednak przyjezdne dyktowały warunki gry i zapisały na swoim koncie komplet punktów do ligowej tabeli. Joanna Wołosz często posyłała piłki do Isabelle Haak, a ta odwdzięczyła się 28 punktami zdobytymi w ataku. Do swojego dorobku dopisała 3 asy serwisowe i blok. Wołosz zakończyła spotkanie z 4 oczkami: po 1 zdobytym w ofensywie i w zagrywce, 2 w bloku.
Zacięte, pięciosetowe spotkanie rozegrały siatkarki Il Bisonte Firenze oraz Roma Volley Club. Różnica punktowa w poszczególnych partiach nie była większa niż 3 oczka, a ostatecznie triumfowały gospodynie, które lepiej od rywalek zagrały w ofensywie oraz w bloku. Liderkami swojego zespołu były Lina Alsemeier oraz Mayu Ishikawa, które wywalczyły odpowiednio 26 i 21 oczek.
Bez większych emocji
Trochę mniej emocji przyniosło starcie Savio Vallefoglia z Chieri ’76. Przyjezdne oddały rywalkom tylko druga odsłonę, choć pozostałe nie padły ich łatwym łupem. Miejscowe popełniały jednak sporo błędów, bowiem oddały rywalkom aż 25 oczek po błędach własnych. Dobrze poradziła sobie Kaja Grobelna, która z 18 oczkami na swoim koncie była najlepiej punktującą zawodniczką Chieri.
Zgodnie z planem swoje spotkanie z Tasem Trentino wygrały zawodniczki Igor Gorgonzola Novara. Dominowały prawie w każdym elemencie, jedynie blok był minimalnie lepszy po stronie przyjezdnych. Ciężar zdobywania punktów wzięła na swoje barki Wita Akimowa, kończąc mecz z dorobkiem 23 oczek.
Chociaż Wash4green Pinerolo przegrało premierową odsłonę starcia z Busto Arsizio, to kolejne partie padały już łupem gospodyń. To one pewnie wykorzystywały potknięcia rywalek, solidnie zagrały w polu zagrywki i w bloku. Do zwycięstwa swój zespół poprowadziła Anett Nemeth, która mogła pochwalić się 17 punktami.
Zobacz również:
Wyniki i tabela Seria A kobiet
źródło: inf. własna