Spekulacje i saga transferowa Wilfredo Leona w końcu dobiegła końca! Reprezentant Polski zagra w przyszłym sezonie w PlusLidze – jak donosi redakcja TVP Sport. Umowa z Bogdanką LUK-iem Lublin została już podpisana, a to oznacza, że polski przyjmujący po raz pierwszy w swojej karierze zagra w polskiej elicie.
kończy się lawina spekulacji
Na dobrą sprawę już od okolic początku stycznia miały miejsce plotki i spekulacje traktujące o klubowej przyszłości Wilfredo Leona. Opcji było sporo, chociaż kraj nad Wisłą od samego początku miał wchodzić w grę, ale z początku 30-latek łączony był z Grupą Azoty ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. Niemniej jednak do gry włączyła się również Turcja, a sam Leon miał być dosłownie o krok do zasilenia tamtej ligi. Summa summarum doszło do zwrotu akcji, ale od tamtego momentu niewiele zmieniło się w kontekście samego klubu. W Bogdance LUK Lublin znalazł się zewnętrzny inwestor na potrzeby pozyskania przyjmującego, jakim jest Leon. Według informacji Przeglądu Sportowego trzykrotny wicemistrz Włoch ma zarabiać około 700-800 tysięcy euro.
Kwestia występów Leona w przyszłym sezonie jest już pewna. Redakcja sport.interia.pl skontaktowała się z samym zainteresowanym, a ten podsumował całe zagadnienie w następujących słowach: – Na razie mogę powiedzieć tylko jedną rzecz: Na pewno w przyszłym sezonie będę grał w Polsce. To jest pewne – powiedział sportowej Interii Leon.
Saga, która toczyła się przez długi okres, została zakończona. Jak donosi redakcja TVP Sport, a także eksperta Jakuba Balcerzaka – wszystkie szczegóły umowy zostały podpisane, a sam kontrakt jest już podpisany. Wedle spekulacji, oficjalne ogłoszenie ma mieć miejsce po świętach wielkanocnych. Aktualnie przyjmujący reprezentuje barwy Sir Susa Vim Perugia. Wraz z takimi graczami, jak Kamil Semeniuk, Simonem Giannellim, Gregorem Ropretem, Roberto Russo czy Wassimem Ben Tarą już niebawem przystąpią do rywalizacji w półfinale mistrzostw Włoch.
LUK REWELACJĄ BEZ LEONA, A CO DOPIERO BĘDZIE Z LEONEM?
Bieżący sezon to bezsprzecznie świetne granie LUK-u, do którego przecież Leon ma dopiero dołączyć. Podopieczni Massimo Bottiego awansowali do półfinału Pucharu Polski i są już w stu procentach pewni gry w fazie play-off. Na trzy kolejki przed zakończeniem fazy zasadniczej gromadzą na swoim koncie 49 punktów i zajmują 5. miejsce. Do będącej na 4. lokacie Asseco Resovii Rzeszów lublinianie tracą trzy oczka.
Zobacz również:
Libero ZAKSY zostanie w Kędzierzynie-Koźlu?
źródło: opr. własne, sport.interia.pl, sport.tvp.pl