Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > Igrzyska Olimpijskie > Wilfredo Leon: Trzeba się przygotować na to, że trochę nerwów może być

Wilfredo Leon: Trzeba się przygotować na to, że trochę nerwów może być

fot. PressFocus

Przed siatkarską reprezentacją Polski ostatni mecz fazy grupowej igrzysk olimpijskich w Paryżu. Biało-czerwoni zmierzą się z Włochami o pierwsze miejsce w grupie B, co może zapewnić im słabszego rywala w ćwierćfinale. Wilfredo Leon, przyjmujący reprezentacji Polski, w rozmowie z Damianem Gołębiem z redakcji Interii opowiedział o nadchodzącym spotkaniu, co będzie silną bronią Polaków oraz o trudach olimpijskiego turnieju.

Igrzyska to przywilej

Wilfredo Leon w wywiadzie dla redakcji sportowej Interii podkreślił, że igrzyska olimpijskie w Paryżu to dla niego niezwykle ważny turniej. – To wielka impreza, w której warto uczestniczyć. Samo to, że tu jesteś, to już wielki przywilej – wspomniał reprezentant Polski. Przyznał jednak, że samo uczestnictwo a zdobycie medalu, szczególnie złotego to dwie różne rzeczy. Nie ukrywa, że dla niego wywalczenie dla kraju olimpijskiego krążka jest wielkim marzeniem. Leon powiedział, że dla każdego sportowca jest to ważny cel. – Każdy się do tego przygotowuje – dodał, jednocześnie podkreślając rangę tego wydarzenia.

Przyjmujący biało-czerwonych przekonuje, że zrobi wszystko, aby w najbliższych meczach zaprezentować się z jak najlepszej strony. – Spróbuję dać wszystko, co mam. Mam nadzieję, że forma rośnie. (…) Na razie skupiam się na tym, aby dać z siebie wszystko i próbować wygrywać każdy mecz. Dla Leona najważniejsze jest skupienie na każdym kolejnym spotkaniu i odnoszenie zwycięstw, niezależnie od okoliczności i bez zbędnych kalkulacji.

Znajomość przeciwników

Wilfredo Leon dobrze zna wielu zawodników z reprezentacji Włoch, z którymi rywalizował na parkietach Serie A. Z dwoma z nich grał do niedawna w jednym klubie – Perugii. Mowa tu o Simone Giannellim i Roberto Russo. – Grałem z nimi, wiem doskonale, co potrafią zrobić. Będę próbował to wykorzystać na naszą korzyść – deklaruje przyjmujący. Leon miał dobre relacje z kolegami z drużyny, do tej pory mają wspólne tematy.

Nawet tu w Paryżu mieli okazję porozmawiać. – Czasami wychodziliśmy drużyną na wspólne kolacje na mieście. Szczególnie w ostatnim sezonie, gdy wiedziałem już, że nie zostanę w klubie. Bywaliśmy razem poza boiskiem, nawet tutaj w wiosce już rozmawialiśmy. Ale to nie była rozmowa o siatkówce. O niej będziemy rozmawiali na boisku – przekonywał Wilfredo. W wywiadzie Polak podkreślił, że mimo znajomości poza boiskiem, na parkiecie nie będzie miejsca na sentymenty.

Leon spodziewa się trudnego i długiego meczu z Włochami. – Obu stronom nie będzie łatwo. Mimo że jesteśmy już zakwalifikowani do kolejnej rundy, myślę, że Włosi nie będą chcieli przegrać – a my też nie chcemy, dlatego będzie ciekawie – powiedział siatkarz. Przewiduje emocjonujące spotkanie, pełne sportowej walki, które może wywołać napięcie u wszystkich kibiców biało-czerwonych.

Warunki w wiosce, wsparcie kibiców

W trakcie wywiadu Wilfredo Leon zwrócił także uwagę na warunki zakwaterowania w wiosce olimpijskiej. Nie są one najlepsze, o czym mówi większość zawodników. – Nie śpi mi się dobrze na kartonowych łóżkach, ale myślę, że nie jestem jedynym, który niedobrze śpi – przyznał polski przyjmujący. Mimo pewnych niedogodności, zawodnik podkreśla, że już się do nich zaadaptował. – Po prostu są takie warunki, każdy zawodnik śpi w podobnych. Jest ok, materac jak materac, łóżko się nie rozwala. (…) Sen jest krótki, ale ok – dodał z uśmiechem siatkarz.

Reprezentant Polski podkreślił, jak ważne jest wsparcie kibiców. Jest zadowolony z dopingu na paryskiej hali, na której rywalizują siatkarze i siatkarki. – Czy czujemy wsparcie kibiców? Kiedy mamy pełną halę, to wiadomo, że czujemy. Mam nadzieję, że dalej tak będzie, aż do końca – powiedział Wilfredo Leon. Prosił również fanów reprezentacji o cierpliwość i trzymanie kciuków, zaznaczając, że każdy mecz na tym etapie będzie pełen nerwów. Nadchodzące spotkanie z Włochami będzie dla polskiej kadry narodowej nie tylko próbą sił, ale także okazją do zapewnienia sobie lepszej pozycji przed ćwierćfinałami.

Zobacz również:

Polacy grają z Włochami. Semeniuk: To nie są cyborgi

źródło: inf. własna, sport.interia.pl

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, Igrzyska Olimpijskie, reprezentacja Polski mężczyzn

Tagi przypisane do artykułu:
, , ,

Więcej artykułów z dnia :
2024-08-03

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved