Polki wygrały swój ostatni mecz grupowy. Ponieważ podzieliły się punktami z Niemkami, w ćwierćfinale czeka je mecz z niepokonanymi Serbkami. – To jest zupełnie inny przeciwnik, Ameryka to inny zespół niż Serbia, która jest do tej pory niepokonana – zauważyła Weronika Szlagowska. – Możemy wygrać z Serbią. Chciałybyśmy im oddać za porażkę w grupie – dodała przyjmująca reprezentacji Polski.
Przed mistrzostwami świata niewielu obstawiało, że Polki znajdą się w najlepszej ósemce turnieju. – Szanse matematyczne były małe, ale nie ukrywam, że my z dziewczynami wierzyłyśmy w to, że możemy zagrać bardzo dobry turniej i to nam się udało. Każda wygrana nas budowała. Nawet przegrany tie-break z Turcją nas bardzo dobrze zmotywował. W pewnym momencie grałyśmy jak natchnione. Te wygrane przychodziły, czasem nawet nie wiem jak, bo z Niemkami ciężko było wygrać, ale zdawałyśmy sobie sprawę z tego, że są szanse i ćwierćfinał jest nasz – przyznała Weronika Szlagowska.
Biało-czerwone już w trakcie spotkania z Niemkami były pewne awansu do ćwierćfinału. Wszystko dzięki temu, że Kanadyjki pokonały Dominikanę. – Nie wiedziałyśmy kompletnie jaki był wynik w meczu Dominikany. Nadal wiedziałyśmy, że musimy wygrać. Tylko po to szłyśmy skupione jak najbardziej na wygraną – powiedziała Szlagowska. Polki, gdyby wygrały swój sobotni mecz za trzy punkty, trafiłyby na Amerykanki. Ta sztuka im się jednak nie udała. – To jest zupełnie inny przeciwnik, Ameryka to inny zespół niż Serbia, która jest do tej pory niepokonana – zauważyła siatkarka. – Możemy wygrać z Serbią. Chciałybyśmy im oddać za porażkę w grupie – dodała.
Już w najbliższy wtorek w Gliwicach Polki czeka bój o półfinał z Serbkami. – Ćwierćfinał to już wóz albo przewóz – albo się kwalifikujesz dalej, albo nie. Jest krótki czas na odpoczynek, musimy się przetransportować do Gliwic, musimy poznać halę. Te dwa ostatnie tie-breaki na pewno nie stawiają nas w dobrej sytuacji, bo miałyśmy mało czasu na regenerację i dziewczyny, które grały cały czas są zmęczone, potrzebują oddechu. Teraz będziemy się skupiać na naszym następnym rywalu. Będzie ciężko, ale postaramy się zagrać jak najlepszą siatkówkę – powiedziała przyjmująca.
źródło: opr. własne, sport.tvp.pl
