Siatkarki Developresu Bella Dolina Rzeszów pokonały zespół BKS Bostik Bielsko-Białą w meczu rozegranym w ramach 15. kolejki TAURON Ligi. Wygrana w meczu dała rzeszowiankom trzy cenne punkty, które mogą być kluczowe w walce o pozycję lidera fazy zasadniczej. – Najważniejsze, że mamy kolejne trzy punkty. Do końca rundy zasadniczej zostało siedem meczów, to bardzo mała liczba. Teraz tak naprawdę musimy wygrać każdy mecz, żeby utrzymać się w czołówce i powalczyć o pierwsze miejsce – zaznaczyła Weronika Centka, środkowa Developresu Bella Dolina Rzeszów.
W niedzielę 12 lutego drużyna Developres Bella Dolina Rzeszów podjęła zespół BKS Bostik Bielsko-Biała. Mecz zakończył się w trzech setach wygraną gospodyń przed własną publicznością. Zwycięstwo rzeszowskiego klubu dało mu trzy cenne punkty, które mogą okazać się kluczowe pod koniec fazy zasadniczej, która zbliża się wielkimi krokami. – Najważniejsze, że mamy kolejne trzy punkty. Do końca rundy zasadniczej zostało siedem meczów, to bardzo mała liczba. Teraz tak naprawdę musimy wygrać każdy mecz, żeby utrzymać się w czołówce i powalczyć o pierwsze miejsce – zaznaczyła Weronika Centka, środkowa Developresu Bella Dolina Rzeszów. – Jestem bardzo zadowolona i dumna z drużyny, bo granie przeciwko drużynie z Bielsko-Białej było bardzo ciężkie, w końcu to czwarta drużyna naszej tabeli. Jestem bardzo szczęśliwa, że mamy trzy punkty – dodała Izabella Rapacz, atakująca rzeszowskiego klubu.
Jak wskazała zawodniczka drużyna do każdego przeciwnika przygotowuje się indywidualnie pod zespół przeciwny, ponieważ każdy klub prezentuje inną siatkówkę i taktykę. – Trener i cały sztab szkoleniowy wykonali bardzo ciężką pracę, by nas przygotować do meczu. Wszystko wyszło mniej więcej zgodnie z tym, jak przygotowywałyśmy się na to spotkanie – wspomniała Rapacz. – Staramy się być cały czas elastyczne do tego co pokazuje drużyna przeciwna – powiedziała Centka. – W tym meczu bardzo dobrze dostosowałyśmy się do warunków, jakie ewentualnie postawiła drużyna BKS Bielsko-Biała i pokazałyśmy po raz kolejny swoją dobrą siatkówkę – dodała środkowa.
Po zakończonym meczu z parkietu mniej zadowolone schodziły siatkarki z Bielska-Białej, które musiały uznać wyższość gospodyń spotkania. – Dzisiaj mecz trochę nie układał się po naszej myśli. Nie można powiedzieć, że czymś nas zaskoczyły, byłyśmy dobrze taktycznie przygotowane do tego meczu, ale gdzieś w połowie seta, w końcówkach uciekały nam i nie byłyśmy w stanie ich dogonić – powiedziała Dominika Pierzchała, środkowa drużyny BKS Bostik Bielsko-Biała. – Był to mecz gdzie mogłybyśmy powalczyć, ale trochę skasowałyśmy się własnymi bledami. Mimo dużej ilości obron nie potrafiłyśmy skończyć ataku, a drużyna z Rzeszowa nie wybacza takich sytuacji – dodała siatkarka.
Obie drużyny szanse na kolejne punkty do tabeli rozgrywek TAURON Ligi będą miały w nadchodzący weekend. W piątek 17 lutego Developres Bella Dolina Rzeszów zmierzy się z zespołem MOYA Radomka Lotnisko Radom na wyjeździe, natomiast w niedzielę 19 lutego BKS Bostik Bielsko-Biała podejmie przed własną publicznością zespół Roleski Grupa Azoty Tarnów.
źródło: Developres Rzeszów - Youtube