Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > Wasyl Tupczij: Przed sezonem nikt w nas nie wierzył

Wasyl Tupczij: Przed sezonem nikt w nas nie wierzył

fot. Klaudia Piwowarczyk

– Sporo ekspertów prognozowało nam ostatnie miejsce i mówiło, że zdobędziemy zaledwie kilka punktów, wygrywając 2-3 partie. Jednak potrafiliśmy pokazać charakter i świetnie się pokazaliśmy w najlepszej lidze na świecie – powiedział atakujący Barkomu Lwów, Wasyl Tupczij.

W ostatnim swoim meczu w rundzie zasadniczej Barkom Lwów pokonał BBTS Bielsko-Biała, chociaż początek meczu nie zwiastował korzystnego wyniku dla ukraińskiej drużyny. Podniosła się ona jednak po słabym premierowym secie, a w kolejnych dyktowała warunki gry. – Rywale bardzo mocno rozpoczęli pierwszą partię: zagrywali na wysokim poziomie, atakowali oraz bronili się. Musimy przyznać, że popełniliśmy dużo błędów, które jednak potrafiliśmy naprawić w kolejnych setach, pokazując naszą jakość. Przed tym spotkaniem dużo rozmawialiśmy o ekipie z Bielska-Białej, analizowaliśmy jej  grę na filmikach. Nasz trener pokazał nam, że bielszczanie zawsze dobrze wchodzą w rywalizację, a nieco później mają słaby okres. Byliśmy przygotowani do takiego przebiegu wydarzeń, więc musieliśmy przetrwać i z pewnością siebie iść do określonego celu – powiedział jeden z liderów zespołu ze Lwowa, Wasyl Tupczij.

Lwowianie na początku sezonu mieli trochę problemów w PlusLidze, ale z tygodnia na tydzień prezentowali się w niej coraz lepiej. Ostatecznie rozgrywki w fazie grupowej zakończą na trzynastym miejscu. – Zagraliśmy 30 pojedynków, a każde spotkanie było ciekawe. Niestety, sporo meczów przegraliśmy 2:3, jednak były to widowiskowe rywalizacje z najlepszymi drużynami kraju – dodał ofensywny zawodnik Barkomu.

Miał on słabszy okres w lutym, ale z drugiej strony potrafił ogrywać takie zespoły jak PGE Skra Bełchatów czy urywać punkty Grupie Azoty ZAKSIE Kędzierzyn-Koźle. – Jedyne, co możemy negatywnie traktować, to nasza postawa w lutym i na początku marca, kiedy nie potrafiliśmy wygrać ani jednego seta. To był najbardziej nieprzyjemny moment w tym sezonie. Gdybyśmy nie mieli takiej serii porażek, mielibyśmy okazję awansować o 1-2 miejsca. Natomiast mogę śmiało powiedzieć, że jestem zadowolony z tego sezonu. Walczyliśmy z każdym zespołem i odnosiliśmy zwycięstwa. Przed sezonem nikt w nas nie wierzył. Sporo ekspertów prognozowało nam ostatnie miejsce i mówiło, że zdobędziemy zaledwie kilka punktów, wygrywając 2-3 partie. Jednak potrafiliśmy pokazać charakter i świetnie się pokazaliśmy w najlepszej lidze na świecie – zaznaczył Tupczij.

Odniósł się także do kibiców, którzy śledzili mecze Barkomu zarówno w Krakowie, gdzie lwowianie gościnnie rozgrywali swoje mecze domowe, jak i w innych halach w Polsce. – Dziękujemy wszystkim, którzy przychodzili na nasze mecze domowe i jeździli na wyjazdowe. Widzieliśmy i czuliśmy wasze wsparcie. Natomiast chciałbym, żeby na trybunach było więcej ludzi, więcej kibiców z Ukrainy, którzy będą dawać nam tak cenną motywację. Chciałbym również podziękować wszystkim, którzy oglądali nasze spotkania w telewizji. Do zobaczenia na trybunach w przyszłym sezonie – zakończył atakujący Barkomu.

źródło: Barkom-Kazhany Lwów, inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2023-03-29

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved