Strona główna » Warta Zawiercie zaliczyła świetny start w Lidze Mistrzów. Lider poprowadził do zwycięstwa!

Warta Zawiercie zaliczyła świetny start w Lidze Mistrzów. Lider poprowadził do zwycięstwa!

inf. własna

fot. Aleksandra Suszek

Aluron CMC Warta Zawiercie świetnie zainaugurowała rozgrywki Ligi Mistrzów. W swoim pierwszym meczu pokonała na własnym parkiecie 3:1 Asseco Resovię Rzeszów. To było „polskie” starcie w grupie D, które przyniosło kibicom wiele emocji. Zawiercianie zagrali dużo lepiej od swoich rywali. Szczególnie wyróżnił się jeden gracz. Najlepiej punktującym zwycięskiej drużyny został Bartłomiej Bołądź. Atakujący zdobył w tym arcyważnym pojedynku 25 punktów i popisał się wysoką skutecznością uderzeń. To był prawdziwy lider Warty Zawiercie!

Atakujący dali popis siły

W środę, w Arenie Sosnowiec polscy kibice mogli obejrzeć siatkarskie widowisko na najwyższym poziomie. Dwie polskie drużyny rywalizowały ze sobą w ramach 1. kolejki Ligi Mistrzów. W grupie D znalazły się bowiem dwa polskie zespoły – Aluron CMC Warta Zawiercie oraz Asseco Resovia Rzeszów. W pierwszym pojedynku w europejskich pucharach doszło do ich bezpośredniego starcia. Premierowa odsłona była niezwykle wyrównana i zakończył się wynikiem 34:32 dla gości z Rzeszowa. Potem inicjatywę przejęli gospodarze, którzy wygrali trzy kolejne partie i to ostatecznie oni zapisali na swoim koncie pierwsze trzy punkty.

Mimo olbrzymich wysiłków ze strony Karola Butryna, który niemalże w pojedynkę zdobywał punkty dla Asseco Resovii, rzeszowianie nie zdołali wyszarpać przeciwnikom choćby jednego punktu. Atakujący zapisał na swoim koncie 27 oczek. Po drugiej stronie siatki imponował z kolei Bartłomiej Bołądź. Prawoskrzydłowy Warty Zawiercie punktował dla swojej drużyny 25 razy. Skończył 23 z 34 ataków, co przełożyło się na 68 % skuteczność uderzeń i 56 % efektywność w ataku. Do tego dołożył po jednym asie serwisowym i bloku. To był bardzo udany występ. Atakującego wspierali pozostali skrzydłowi. Solidnie zaprezentował się również Bartosz Kwolek, zdobywca 17 oczek.

Klubowe Mistrzostwa Świata lada moment

Warta Zawiercie jest po prawdziwym maratonie grania. Podopieczni Michała Winiarskiego w PlusLidze rozegrali już łącznie 13 spotkań, teraz doszła Liga Mistrzów, a już w przyszłym tygodniu wezmą udział w Klubowych Mistrzostwach Świata. Na temat napiętego kalendarza w rozmowie z naszą redakcją wypowiedział się po ostatnim meczu, Jakub Popiwczak. – Wydaje mi się, że takiego natężenia jeszcze nigdy w życiu nie miałem. Meczów mnóstwo, całą rundę zagraliśmy w miesiąc i chyba tydzień. Było ciężko. Odczuwamy to w swoich ciałach, w swoich głowach. Natomiast każdy z nas był tego świadomy, że tak będzie. Trener nam po początku uczulał, że musimy być twardzi, bo do końca grudnia nie będzie łatwo – przyznał libero drużyny z Zawiercia.

Klubowe Mistrzostwa Świata wystartują 16.12. Aluron CMC Warta Zawiercie znalazł się w grupie A, gdzie zmierzy się z zespołem z Kataru – Al-Rayyan oraz dwoma klubami z Brazylii – Volei Renata i Praia Clube. Dwie najlepsze ekipy z każdej z dwóch grup awansują do półfinałów. Zawiercianie pierwszy mecz rozegrają w nocy z 16/17.12 polskiego czasu. Ich przeciwnikiem będzie Volei Renata. W PlusLidze, w najbliższym czasie będą mieć przerwę od gry.

Zobacz również:
To była ogromna słabość Asseco Resovii. Marcin Janusz wprost 

PlusLiga