Aluron CMC Warta Zawiercie ma przed sobą najważniejsze mecze tego sezonu. Do pierwszego finałowego starcia PlusLigi podeszła mocno osłabiona. Z kontuzją zmaga się bowiem podstawowy atakujący – Karol Butryn. Przed podopiecznymi Michała Winiarskiego jeszcze przynajmniej dwa finałowe spotkania, a do tego turniej finałowy Ligi Mistrzów. Według informacji Sary Kalisz klub zdecydował się poszukać wzmocnień i zdecydował się uruchomić procedurę transferu medycznego.
Warta Zawiercie osłabiona
W ostatnim meczu półfinałowym z PGE Projektem Warszawa urazu nabawił się Karol Butryn. Jego miejsce zajął Kyle Ensing i poradził sobie z presją. Zawiercianie w pełnym emocji i zwrotów akcji spotkaniu pokonali stołecznych i po raz drugi z rzędu awansowali do finału PlusLigi. Wydawało się, że uraz Butryna nie jest bardzo poważny, ale trwał wyścig z czasem. W pojedynku finałowym z BOGDANKĄ LUK Lublin podstawowego bombardiera nie było jednak w składzie meczowym, a już przed pierwszym gwizdkiem pojawiły się spekulacje dotyczące ewentualnego transferu medycznego.
Transfer medyczny na koniec sezonu?
Jak poinformowała Sara Kalisz z redakcji TVP Sport, klub z Zawiercie zdecydowała się na uruchomienie procedury transferu medycznego. Zgodnie z regulaminem nie może być to siatkarz, który w tym sezonie występował już w PlusLidze. Do tego ekipa prowadzona przez Michała Winiarskiego ma jeszcze inny problem – limity obcokrajowców. W pierwszym meczu finałowym na boisku pojawili się: Miguel Tavares, Luke Perry oraz Kyle Ensing. Ze względu na to trener Winiarski nie mógł skorzystać z Aarona Russella, który jednak sam miał ostatnio kłopoty zdrowotne. W związku z tym w podstawowym składzie Amerykanina zastąpił Patryk Łaba. Zarówno on, jak i Ensing byli bohaterami starcia z Projektem Warszawa, jednak w finale Warta Zawiercie nie dała rady BOGDANCE LUK Lublin i przegrała 0:3.
Kolejny mecz finałowy odbędzie się już w najbliższą sobotę, tym razem w Lublinie. Rywalizacja o złoty medal PlusLigi toczy się do trzech zwycięstw.