Enea Czarni Radom rzutem na taśmę próbują utrzymać się w PlusLidze. Zespół Waldo Kantora przegrał 1:3 z PGE GiEK Skrą Bełchatów i nie zdobył żadnych cennych punktów. Gospodarze podawali Czarnym dłoń, ale przyjezdni nie byli w stanie z tego skorzystać. Waldo Kantor był bardzo rozczarowany postawą swojego zespołu.
PORADZILI SOBIE LEPIEJ
Co pan czuje po tak przegranym meczu? Rywale próbowali wam podać rękę.
Waldo Kantor: – Jestem bardzo rozczarowany. Zwłaszcza, że w drugim secie mieliśmy okazje, które zmarnowaliśmy. Przy stanie 24:24 i ich zagrywce nie poradziliśmy sobie dobrze, więc przegraliśmy. Zagraliśmy trzeciego seta znacznie lepiej i byliśmy bardziej świadomi tego, co robimy na boisku. Nie byliśmy w stanie grać stabilnie. Jasne, że Skra jest dobrym zespołem. Wciąż walczą o wejście do play-off i potrzebują punktów. Poradzili sobie lepiej, niż my.
Moim zdaniem drużyna pojawiła się na boisku bardzo przygaszona.
– Weszliśmy w ten mecz trochę, jakbyśmy chcieli zobaczyć co się właściwie stanie. Nie graliśmy jakoś bardzo źle, ale też nie braliśmy spraw we własne ręce. Takie podejście w tym momencie rywalizacji jest niedopuszczalne. Trzeba zawsze brać sprawy w swoje ręce i przejmować inicjatywę. Czekaliśmy całego seta, a oni w końcówce seta po prostu nas docisnęli tak, jak powinni.
WIARA W MŁODYCH
Jeśli chcemy znaleźć jakiś pozytyw, to można powiedzieć, że Bartek Gomułka trochę obudził drużynę.
– Bartek to zdecydowanie bardzo dobry siatkarz. Jest bardzo młody, ale zawsze nam pomaga. Bardzo w niego wierzę. To prawda – obudził zespół.
Gracie pod dużą presją, ale teraz nie macie nic do stracenia.
– Teraz musimy tylko wygrywać. Jeśli chcemy uratować się przed spadkiem, to musimy wygrać dwa razy za trzy punkty. Nie ma miejsca na żadne potknięcia. Ten mecz też był ważny, bo ugranie punktów w Bełchatowie trochę poprawiłoby naszą sytuację. Trudno… musimy czekać na wyniki następnych meczów i z pewnością grać lepiej niż w tym spotkaniu.
Zobacz również:
PGE GiEK Skra walczy o play-off. Lemański: Mam nadzieję, że to wystarczy
źródło: inf. własna