Przyjmujący ZAKSY Kędzierzyn-Koźle Rafał Szymura wszedł na konkretny poziom. Drugi mecz ćwierćfinałowy był jego trzysetnym rozegranym na parkietach PlusLigi. To nie był jedyny jubileusz, jaki zanotował tego dnia Szymura.
Jedenaście sezonów w PlusLidze
Rafał Szymura obecnie rozgrywa jedenasty sezon w PlusLidze. Zaczynał w AZS-ie Częstochowa, w którym spędził trzy sezony. Stamtąd trafił na dwa lata do ZAKSY Kędzierzyn-Koźle i na rok do GKS-u Katowice. Kolejne cztery sezony Szymura spędził w Jastrzębskim Węglu, by następnie wrócić do kędzierzyńskiego klubu. To z nim rywalizował teraz w ćwierćfinale PlusLigi. Niestety, w trzecim meczu Bogdanka LUK Lublin zamknął ZAKSIE drogę do strefy medalowej. Po porażce 0:3 Rafał Szymura miał trochę zepsuty podwójny jubileusz.
Okrągło w meczach i asach serwisowych
Mecz z Bogdanką LUK Lublin był dla Rafała Szymury trzysetnym w rozgrywkach PlusLigi. Tylko w tym sezonie rozegrał 31 w barwach kędzierzyńskiego klubu. Pozostałe w dziesięciu poprzednich sezonach. Blisko trzydziestoletni przyjmujący w niedzielnym meczu zanotował także dwusetnego asa serwisowego. Zdarzyło się to na początku trzeciego seta, w którym jego drużyna najmocniej naciskała na rywala, ale nie zdołała przedłużyć meczu.
Przed ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle rywalizacja o piątą lokatę. Tą stoczy z Asseco Resovią Rzeszów i będzie to kolejna okazja dla Szymury do osiągnięcia solidnego, okrągłego wyniku. Przed nim granica 3000 zdobytych punktów. Obecnie ma ich na koncie 2952. Czy uda mu się to osiągnąć w tym sezonie?
Zobacz również:
PlusLiga. Najciekawsze przed nami, a PlusLiga oficjalnie z rekordem! Nowe liczby oszałamiają