Pierwsze starcie w dwumeczu V.League: Wolfdogs Nagoya – Panasonic Panthers wygrał zespół Michała Kubiaka, pokonując drużynę Bartka Kurka 3:0. Kolejne spotkanie już w niedzielę o 5:00 czasu polskiego.
Poprzedni dwumecz pomiędzy drużynami byłego i obecnego kapitana reprezentacji Polski zakończył się podwójnym tie-breakiem na korzyść zespołu z Nagoi. Tym razem było zupełnie inaczej – Pantery zdominowały grę, radząc sobie coraz lepiej z każdym setem, aż do końcowego 3:0 (25:19, 25:16, 25:14).
Cały dwumecz jest okazją do promocji Polski w Japonii, w ramach „Dnia Polskiego”, organizowanego przez Ambasadę RP w Tokio. Mecz symbolicznie rozpoczął, podając piłkę na boisko, Ambasador Paweł Milewski. Na trybunach zasiedli także polscy kibice, a w hali „Entrio” znalazły się stoiska promocyjne i serwujące polskie przysmaki.
– To bardzo ważna wygrana. potrzebowaliśmy tych 3 punktów aby utrzymać się w walce o play off. Jutro przed nami kolejny mecz, a jeśli chcemy podtrzymać nasze marzenie o finale musimy go również wygrać. Grałem dzisiaj dobrze, ale najważniejsze dla mnie było to zwycięstwo i trzy punkty dla naszego zespołu. Wygrana przed taką publicznością cieszy tym bardziej. Dziękuję Panu Ambasadorowi za przybycie i wszystkim polskim kibicom. Oczywiście dziękuję również japońskim fanom, ale nie często mam okazję widzieć, aż tylu polskich kibiców, więc bardzo dziękuję – mówił w pomeczowym wywiadzie jeszcze na płycie boiska Michał Kubiak. – Granie przeciwko Bartkowi to zawsze wyjątkowa okazja i dodatkowa motywacja. Jest moim długoletnim przyjacielem. Jesteśmy razem na boisku odkąd byliśmy jeszcze dzieciakami, nie wiem ile to już lat. Nagoja powinna być szczęśliwa, że ma takiego zawodnika, życzę jemu i całemu zespołowi wszystkiego dobrego. Wierzę, że jutro sprawimy kibicom takie widowisko, jakiego oczekują, ale mam nadzieję, że wynik będzie również na naszą korzyść.
źródło: pzps.pl