#VolleyWrocław kontynuuje odsłanianie kolejnych kart. W czwartek klub ogłosił, że do zespołu w sezonie 2025/2026 dołączy Barbara Dapić. Chorwatka ostatni sezon spędziła w portugalskim SL Benfica. Wcześniej 30-letnia atakująca regularnie występowała na włoskich parkietach, przyjmując oferty również z Czech, Węgier czy Korei.
Siatkarski obieżyświat
#VolleyWrocław nie próżnuje. Po licznych transferach wychodzących klub powiększa się o kolejną nową zawodniczkę. Przed sezonem 2025/2026 do zespołu dołączyła Barbara Dapić. Chorwacka atakująca ostatni sezon spędziła w portugalskim klubie SL Benfica. Zgodnie z zapowiedziami klubu, 30-latka ma uspokoić grę drużyny i wprowadzić wiele cennego, międzynarodowego doświadczenia.
– Cześć, nazywam się Barbara Dapić. W nadchodzącym sezonie będę nową atakującą zespołu #VolleyWrocław. Jestem bardzo podekscytowana, że dołączam do drużyny, poznając zawodniczki, sztab i oczywiście naszych kibiców. Do tego czasu korzystam jeszcze z pięknej pogody tutaj, w Chorwacji. Do zobaczenia wkrótce! – powiedziała nowa atakująca wrocławskiej drużyny.
Atakująca w swoim bogatym CV ma występy w barwach wielu europejskich, a także azjatyckich zespołach. Wszystko zaczęło się od lokalnej OK Brdy. Następnie siatkarka, stawiając na edukację, przeniosła się do Stanów Zjednoczonych, zasilając szeregi drużyny Uniwersytetu Arkansas. Później wybrała Belgię, a następnie Włochy, dołączając do Reale Mutua Fenera Chieri ’76. Po roku w serie A znów ruszyła w siatkarski świat. Po przygodzie w Niemczech i na Węgrzech wróciła na włoskie parkiety, najpierw wiążąc się z Megabox Vallefoglia, a następnie I ligowym Itas Città Fiera Martignacco. W kolejnych latach krajów na liście przybywało. Chorwatka do CV dołączyła występy w ligach czeskiej, szwajcarskiej, koreańskiej. Po rocznym przystanku w szeregach SL Benfica, czas przyszedł na Wrocław.
Utrzymanie czy coś więcej?
Wrocławski klub ma za sobą ciężki sezon. Pod wodzą Bartłomieja Dąbrowskiego drużyna miała powalczyć o coś więcej. Tymczasem były medalista mistrzostw Polski stanął nad przepaścią, będąc w przyszłych rozgrywkach kandydatem do spadku. Po nieudanej kampanii szeregi klubu opuściła większość zawodniczek. Tym samym klub musiał zacząć budować drużynę na nowo. Po drodze na jaw wyszły również problemy finansowe, z którymi uporać się pomogło miasto.
Nowym szkoleniowcem wrocławianek został Wojciech Kurczyński, którego decyzją sięgnięto po młodzież. Do drużyny dołączyły m.in. Martyna Gryska, Joanna Garncarz czy Maja Maleczewska. Nie brak również zagranicznych transferów. Potwierdzono już bowiem podpisanie kontraktów z Aliką Lutsenko czy Dianą Frankevych.
Zobacz również:
TAURON Liga – karuzela transferowa 2025/2026