Potwierdziły się spekulacje łączące Vitala Heynena z funkcją trenera żeńskiej reprezentacji Niemiec. W piątek już oficjalnie ogłoszono, że Belg poprowadzi nasze zachodnie sąsiadki, a jego głównym celem będzie dobry występ w mistrzostwach świata oraz kwalifikacja do igrzysk olimpijskich w Paryżu.
Od kilkunastu dni pojawiały się plotki o objęciu przez Vitala Heynena żeńskiej reprezentacji Niemiec. W końcu zostały one oficjalnie potwierdzone. Belg zatem wraca do współpracy z tamtejszym związkiem, bowiem już w latach 2012-2016 prowadził męską reprezentację Niemiec, z którą wywalczył brązowy medal mistrzostw świata. W żeńskiej kadrze przejmie schedę po Feliksie Koslowskim.
Nie ma on jednak wielkiego doświadczenia w pracy z siatkarkami. W przeszłości prowadził jedynie belgijskie siatkarki plażowe, z którymi wywalczył awans na igrzyska olimpijskie. – Siatkówka to nadal siatkówka, bez względu na to czy dotyczy kobiet, czy mężczyzn. Moim zdaniem różni się to tylko nieznacznie. W przeszłości udało mi się odnaleźć wielu zawodników, z których stworzyłem zespół. Chodzi o to, aby z jednostek stworzyć drużynę. Właśnie to chcę osiągnąć z kobietami, a komunikacja będzie tu kluczowa. To będzie dla mnie ekscytujący rok, ale jestem gotowy na to wyzwanie – powiedział nowy szkoleniowiec Niemek.
Podpisał on trzyletni kontrakt z niemieckim związkiem. – Kilka lat temu powiedziałem, że byłbym zainteresowany prowadzeniem kobiecej drużyny. Cieszę się, że będę miał taką możliwość. To wiele dla mnie znaczy, podobnie jak zaufanie do mojej pracy niemieckiego związku i Christiana Dünnesa – stwierdził Heynen, który będzie chciał doprowadzić do tego, aby wszystkie niemieckie siatkarki chciały grać w reprezentacji.
Władze niemieckiej siatkówki liczą, że zatrudnienie belgijskiego trenera będzie nowym otwarciem dla żeńskiej kadry, która w tym roku zagra w mistrzostwach świata. – Chcieliśmy dać drużynie nowy impuls, a Vital Heynen jest największym możliwym impulsem. Jest doświadczonym i odnoszącym sukcesy trenerem, który przyniesie ze sobą inne spojrzenie na siatkówkę i na naszą drużynę narodową. Odważył się na pracę z kobietami, co z pewnością nie będzie łatwe, ale jest świadomy tego wyzwania. W ciągu ostatnich 10 lat pokazał, że bardzo dobrze radzi sobie z nowymi zadaniami i może odnosić sukcesy z różnorodnymi zespołami – stwierdził Christian Dünnes.
źródło: inf. własna, volleyball-verband.de