– Będę szczery: wygranie Ligi Narodów nie będzie naszym celem. Chcę widzieć zaangażowanie w drużynie, jej dobrą postawę i formę poszczególnych siatkarzy. Zwycięstwo będzie miłym dodatkiem, ale to nie jest najważniejsze – przyznał trener reprezentacji Polski Vital Heynen.
Stopniowo kolejne reprezentacje odkrywają karty przed igrzyskami olimpijskimi. Na listę polskich siatkarzy, którzy zagrają w Tokio, trzeba jeszcze poczekać. W reprezentacji Polski wciąż trwa walka. – To nieuniknione, że kilku zawodników dostanie mniej szans w kolejnych meczach. Mam nadzieję, że w Rimini pozostaje nam jeszcze pięć spotkań – trzy w fazie grupowej, półfinał i finał. Zawodnicy wciąż mogą pokazać, czy w ich grze pojawia się jakiś progres. To nadal proces, kiedy dla mnie wszystko powoli coraz bardziej się wyjaśnia. Powiedziałem zawodnikom przed turniejem, kiedy podejmę decyzję. Wspólnie zgodziliśmy się, że skład podam 28 czerwca, albo 23-24, jeśli nie zagramy w fazie finałowej. I tak się stanie, ale nie myślę teraz ciągle nad samą dwunastką. Bardziej zastanawiam się nad formą kilku zawodników, przy których mam jeszcze pewne wątpliwości. To dopiero musi się wyjaśnić – wyjaśnił Vital Heynen.
Szkoleniowiec Polaków podkreśla, że jednym z najważniejszych meczów w tym sezonie pozostaje ćwierćfinał igrzysk. – Mam tylko jeden mecz, przy którym nie myślę o niczym poza zwycięstwem. To ćwierćfinał igrzysk olimpijskich. Mocno wierzę w to, że się do niego dostaniemy, a wtedy nietrudno zgadnąć, jak bardzo chciałbym, żeby skończył się zwycięstwem Polski. Wszystko inne to plan, przygotowania do tego jednego meczu. Nigdy nie rozgrywamy spotkań z myślą, że przegramy, ale jednocześnie nie mogę zagwarantować, że wygramy wszystko aż do tego ćwierćfinału. Mam ułożony dokładny plan na najbliższe dni, potem zobaczymy, czy dostaniemy się do Final Four – stwierdził.
Dotychczas biało-czerwoni bardzo dobrze radzą sobie w Lidze Narodów. Przed ostatnią serią spotkań Polacy są na drugim miejscu, nad kolejnymi reprezentacjami mają 4 punkty przewagi. Podopieczni trenera Heynena wygrali 10 spotkań, gromadząc na swoim koncie 30 punktów. W Rimini Polacy przegnali z obecnymi liderami klasyfikacji – Brazylijczykami 0:3 oraz ze Słoweńcami 1:3. – Jeśli dojdziemy do fazy finałowej, to po to, żeby mieć dwa dodatkowe mecze na sprawdzenie zawodników. Będę szczery: wygranie Ligi Narodów nie będzie naszym celem. Chcę widzieć zaangażowanie w drużynie, jej dobrą postawę i formę poszczególnych siatkarzy. Zwycięstwo będzie miłym dodatkiem, ale to nie jest najważniejsze – podkreślił Heynen.
źródło: opr. własne, sport.pl