Była reprezentantka Włoch i świeża zdobywczyni mistrzostw Polski z ŁKS-em Commercecon Łódź od kilku sezonów gra za granicą poza niecałym rokiem spędzonym w Perugii w sezonie 2021/22. W wywiadzie dla portalu włoskich mediów przyznaje, że myśl o powrocie do Włoch obecnie jest jej obca. – Tęsknię za Włochami, tęsknię za przyjaciółmi, ale za granicą czuję się bardzo dobrze. Tutaj jestem traktowana jak profesjonalistka, bez etykietek – jestem po prostu Valentiną, wynajętą do gry w siatkówkę.
Atakująca potwierdza, że co roku zgłaszają się do niej włoskie kluby, żeby podpisać z nią kontrakt, ale na razie nie ma na to szans. – Po co mam zmieniać coś, w czym czuję się dobrze? Za granicą jestem pobudzona i to mi odpowiada.
Mając za sobą doświadczenia z różnych kultur w Brazylii, Korei, a teraz w Polsce, Valentina Diouf cieszy się, że może być ich częścią. – Wspaniale jest żyć zanurzoną w innych kulturach, szanować je i otrzymywać taki sam szacunek dla własnej.
Na koniec wywiadu siatkarka znalazła miejsce również na przekaz dla trenera narodowego, Davide Mazzantiego: – Myślę, że skończyłem z drużyną narodową na zawsze. Trener robi wszystko, żeby się ze mną nie spotkać, a kiedy mnie widzi, odwraca się ode mnie. Chyba jednak nie gryzę.
źródło: inf. własna, volleynews.it