Aluron CMC Warta Zawiercie sezon 2021/2022 zakończyła z historycznym medalem. W walce o brązowy krążek pokonała PGE Skrę Bełchatów i zapisała się w historii. – To mój pierwszy sezon tutaj i już skończony medalem. Pewnie, że chciałbym mieć ten z cenniejszego kruszcu, ale to coś niesamowitego, bo PlusLiga jest naprawdę mocna. Zasłużyliśmy na ten krążek, graliśmy na przestrzeni całego sezonu w miarę równo, choć mieliśmy swoje problemy – mówił jeden z liderów zespołu z Zawiercia Uros Kovacević.
W rywalizacji o brązowy medal nie brakowało emocji. Trzy z czterech rozegranych meczów zakończyły się tie-breakiem, a ten ostatni należał do zawiercian, którzy mogli cieszyć się z pierwszego medalu w historii.
– Ten zespół został stworzony, żeby osiągać wielkie wyniki. Brązowy medal PlusLigi to coś niesamowitego dla każdego, zarówno dla naszej drużyny, dla klubu, jak i dla miasta. Osiągnęliśmy wielki sukces i to miasto może być z tego dumne – przyznał po zdobyciu medalu Uros Kovacević. Serb w trzecim spotkaniu z PGE Skrą Bełchatów nabawił się kontuzji i nie mógł pomóc swoim kolegom w ostatnim pojedynku, wspierał ich zza band reklamowych. – O wiele trudniej ogląda się mecz zza band reklamowych. Nie mogę nic zrobić, mogę jedynie obserwować i analizować. Ja i Kuba Gniado głośno jednak dopingowaliśmy i jestem ogromnie szczęśliwy, że osiągnęliśmy cel i w przyszłym sezonie zagramy w Lidze Mistrzów, staniemy na jeszcze większej siatkarskiej scenie – przyznał serbski przyjmujący.
Kovacević w Zawierciu zostaje na kolejne rozgrywki, w zakończonym sezonie był jednym z liderów swojej drużyny, choć zdarzało mu się grać nie na swojej nominalnej pozycji. – To mój pierwszy sezon tutaj i już skończony medalem. Pewnie, że chciałbym mieć ten z cenniejszego kruszcu, ale to coś niesamowitego, bo PlusLiga jest naprawdę mocna. Zasłużyliśmy na ten krążek, graliśmy na przestrzeni całego sezonu w miarę równo, choć mieliśmy swoje problemy, przez pewien czas nie mieliśmy rozgrywającego, zdarzały się też inne urazy. Koniec końców sobie z tym poradziliśmy, zdobyliśmy medal i jestem szczęśliwy, zrobiliśmy tutaj coś wielkiego – podsumował Uros Kovacević.
źródło: Biuro Prasowe Aluron CMC Warta Zawiercie, opr. własne