Reprezentacja Polski siatkarzy w turnieju Siatkarskiej Ligi Narodów najprawdopodobniej będzie musiała poradzić sobie już bez Bartosza Kurka i Mateusza Bieńka. Powodem są urazy obu zawodników, a szkoleniowiec biało-czerwonych nie chce ryzykować ich pogłębieniem.
Mateusz Bieniek grał jeszcze w meczu ze Słowenią, natomiast w ostatnim starciu z Brazylią zabrakło go już w składzie polskiej reprezentacji. – Mateusz Bieniek poczuł coś pod stopą. W piątek było już znacznie lepiej, ale, co oczywiste, nie chcę ryzykować. Mamy jeszcze trzech środkowych, którzy są w stanie grać na wysokim poziomie. Nie chcę, by tamta kwestia przerodziła się w coś poważniejszego. Nie jest to teraz duży uraz, ale naszym celem jest, by siatkarz wrócił do gry i zagrał w finałach w Gdańsku – zdradził w rozmowie z TVP Sport Nikola Grbić.
Kurka można było oglądać cały czas, choć w meczu ze Słowenią wchodził z ławki. – Bartosz Kurek ma problem, który jest nieco bardziej chroniczny. Oznacza to, że zmagał się z nim jeszcze w poprzednim sezonie. Podczas meczu zaczął być nieco bardziej bolesny – przyznał po wygranym starciu z Brazylią Serb.
Jak przyznał szkoleniowiec polskiej reprezentacji najprawdopodobniej obaj nie zagrają już w turnieju na Filipinach. Nie pozostało im już dużo grania. Przed polskimi siatkarzami dwa mecze – z Kanadą i Japonią.
źródło: inf. własna, sport.tvp.pl