Strona główna » Kontuzja rozgrywającej klubu TAURON Ligi. Czy zdąży na start ligi?

Kontuzja rozgrywającej klubu TAURON Ligi. Czy zdąży na start ligi?

inf. własna

fot. Michał Szymański

Ogromnego pecha ma Pola Janicka, która w sparingu z Radomką Radom doznała urazu kolana. W poniedziałek rozgrywająca Stali przejdzie badania, po których będzie wiadomo, jak groźna jest jej kontuzja.

Wygrana z kontuzją w tle

Siatkarki ITA TOOLS Stali Mielec w końcu doczekały się zwycięstwa w meczach sparingowych. W półfinale turnieju rozgrywanego przed własną publicznością pokonały Radomkę Radom, ale zwycięstwo to okupiły kontuzją Poli Janickiej, która w międzysezonowej przerwie przeniosła się na Podkarpacie z Uni Opole.

Janicka już w pierwszym secie doznała urazu kolana i nie była w stanie kontynuować gry. – Nie życzę żadnemu sportowcowi kontuzji, ale są one wliczone w sportowe życie. Wierzymy gorąco, że Pola szybko do nas wróci. To był dla nas trudny okres. W końcu złapaliśmy fajny rytm grania. Szkoda więc, że taki uraz przytrafił się nam na półtora tygodnia przed startem ligi – powiedział szkoleniowiec Stali, Mateusz Grabda.

Już bez Janickiej w składzie podopieczne Mateusza Grabdy w finale turnieju gładko przegrały z Budowlanymi Łódź, a w tym spotkaniu za dystrybucję piłek na rozegraniu odpowiadała Aleksandra Walczak.

W oczekiwaniu na ostateczną diagnozę

Wydaje się, że do najgorszego nie doszło, ale w poniedziałek rozgrywająca Stali zostanie poddana jeszcze rezonansowi magnetycznemu, po którym zostanie postawiona ostateczna diagnoza. – Zostały wykonane testy. Dwa z nich były ujemne, ale dwa dodatnie, co wskazuje na to, że jest jakiś problem. Na pewno wykluczamy wszelakie zerwanie więzadła, ale w poniedziałek Pola będzie miała rezonans magnetyczny. Po nim będziemy dokładnie wiedzieli, co się dzieje. Mam nadzieję, że będzie wszystko w porządku – zakończył Mateusz Grabda.

 

Zobacz również

Przed TL: Drugi sezon trudniejszy niż pierwszy. Czy tak będzie w przypadku Stali?

PlusLiga