Reprezentacja Polski w ćwierćfinale Uniwersjady zmierzyła się z Ukraińcami. Polacy w pierwszych dwóch setach niemal od początku do końca kontrolowali przebieg gry. Znacznie ciekawiej było w trzeciej odsłonie. W niej przez dłuższy czas prowadzili Ukraińcy, ale w drugiej części seta biało-czerwoni zaliczyli dwie serie udanych zagrań i odwrócili bieg seta. Tym samym reprezentacja Polski awansowała do półfinału i wciąż nie przegrała nawet jednej partii w tegorocznej Uniwersjadzie.
Atak Damiana Koguta otworzył spotkanie. Z czasem Ukraińcy mieli problem z wyprowadzeniem skutecznej akcji i po bloku Polaków interweniował ich szkoleniowiec (5:5, 8:5). Serię przy zagrywkach Łukasza Kozuba przerwał dopiero celnym zagraniem Andrii Stebletski (9:6). Ręki w ataku nie wstrzymywał Michał Gierżot. W dalszej fazie seta również biało-czerwoni nie ustrzegli się pomyłek, przez co różnica punktowa zaczęła się zmniejszać (15:14). Coraz pewniej punktowali Dmytro Janczuk i Danilo Urywkin. Wciąż na nieznacznym prowadzeniu pozostawali Polacy. Dopiero w końcówce dystans ponownie się powiększył i po ataku Kewina Sasaka było już 22:18. Atak przez środek Dawida Wocha dał serię piłek setowych. Już pierwszą z nich wykorzystał Damian Kogut.
Początek drugiego seta grany był punkt za punkt, po obu stronach siatki zdarzały się błędy. Stopniowo przewagę zaczęli budować Polacy i po kontrataku Dawida Dulskiego interweniował ukraiński szkoleniowiec (11:7). Atak Ukraińców opierał się na Urywkinie. Mimo roszad w składzie postawa Ukraińców nie poprawiała się. Po asie Koguta różnica punktowa wzrosła do sześciu oczek (14:8). Ponownie w drugiej części seta w szeregach biało-czerwonych nastąpiła podwójna zmiana. Kolejne ataki kończyli Sasak i Kogut (20:13). W końcówce siatkarze obu drużyn popełniali błędy. Podobnie jak w poprzednim secie, również tym razem po zagraniu Wocha Polacy mieli kolejne piłki setowe (24:16). Kropkę nad i Polacy postawili blokiem.
Ukraińcy nie odpuścili
W pierwszych akcjach trzeciego seta Polacy mieli problem z przebiciem się przez blok, szybko interweniował trener Luks (0:3). Dopiero po przerwie zagrywkę zepsuł Iwan Krywobok. Polacy starali się zniwelować dystans, jednak po atakach Wołodymira Ostapenko i własnych błędach ponownie przegrywali trzema punktami (7:10). Ukraińcy znacznie poprawili swoją skuteczność w ofensywie. Gdy asa dołożył Dmitro Janczuk reprezentacja Ukrainy prowadziła 16:11. Sytuacja szybko odwróciła się, gdy celnymi zagrywkami presję zaczął wywierać Michał Gierżot (15:16). Kolejną serię Polacy zaliczyli przy zagrywkach Mateusza Poręby (17:17, 19:17). Dopiero atak Krywoboka pozwolił Ukraińcom zrobić przejście (19:18). W końcówce raz za razem punktował Gierżot, przy stanie 23:19 dla Polski interweniował jeszcze ukraiński trener. Po przerwie seria przy zagrywkach Koguta nie została przerwana. Kolejne ataki Gierżota dały zwycięstwo Polsce.
Polska – Ukraina 3:0
(25:20, 25:16, 25:19)
Składy zespołów:
Polska: Kozub, Gierżot (17), Kogut (8), Woch (5), Dulski (6), Poręba (7), Szymura (libero) oraz Sasak (5), Magnuszewski i Krysiak
Ukraina: Ostapenko (5), Janczuk (9), Stebletski (2), Krywobok (14), Klepko (4), Urywkin (10), Pampuszko (libero) oraz Riabow i Miszczenko
źródło: inf. własna
