Strona główna » Uniwersjada: Polskie pary plażowe poza zasięgiem

Uniwersjada: Polskie pary plażowe poza zasięgiem

siatka.org

fot. volleyballworld.com

Zakończyła się runda grupowa turnieju siatkówki plażowej na tegorocznej uniwersjadzie. W zmaganiach biorą dwie polskie pary. W etapie ani Małgorzata Ciężkowska i Urszula Łunio, ani Aleksander Czachorowski i Filip Lejawa nie mieli sobie równych.

Trwa uniwersjada. Polscy siatkarze halowi już w czwartek zagrają w jej finale. Równie dobrze jak do tej pory radzą sobie polskie pary plażowe. Właśnie zakończyły one fazę grupową.

Bez straty seta

Biało-czerwoni rywalizowali w grupie F, w której rywalizowali z parami z Libanu, Indii i Holandii. Przez rundę grupową Aleksander Czachorowski i Filip Lejawa przeszli niczym burza. W trzech meczach nie stracili seta.

Starcie z Libańczykami Jad/El Chabib było pokazem siły jednego aktora. Aleksander Czachorowski nie tylko dzielił i rządził w bloku, ale był najbardziej eksploatowanym zawodnikiem w przyjęciu i ataku. Uderzał ponad 30 razy i zdobył tylko tym elementem 18 punktów. Blokiem dołożył kolejne sześć.

W starciu z Hindusami punktowanie w polskiej dwójce się wyrównało, a dodatkowo Chetan Raju Balbudhe próbował napsuć biało-czerwonym trochę krwi. Mimo wszystko Czachorowski i Lejawa kontrolowali grę i nie pozwolili przeciwnikom na wiele.

Poważniejszy sprawdzian Polacy przeszli w starciu z parą z Niderlandów. Duet Groenewold/Sonneville próbował ugryźć ich zagrywką, a największe problemy sprawiał im Tom Sonneville.  Choć polska dwójka popełniała trochę błędów w polu zagrywki , to nadrabiała w ataku. Filip Lejawa skończył 8 z 11 uderzeń. Swoje w bloku robił Czachorowski, który punktował nim sześć razy.

Czachorowski/Lejawa (POL) – Jad/El Chabib (LBN) 2:0
(21:14, 21:18)

Chetan/Abithan (IND) – Czachorowski/Lejawa (POL) 0:2
(14:21, 10:21)

Czachorowski/Lejawa (POL) – Groenewold/Sonneville (NED) 2:0
(22:20, 21:15)

Najlepsze biało-czerwone

Polki zagrały w grupie B, a ich rywalkami były Chilijki, Australijki i Austriaczki. Te pierwsze miały ogromne problemy ze skończeniem swoich ataków. Za to Polki  w tym elemencie radziły sobie doskonale. Dodatkowo Łunio świetnie zagrywała, zapisując na swoim koncie pięć asów serwisowych.

Najtrudniejszą przeprawę reprezentantki Polski miały z Australijkami. Grę utrudniały trochę błędy w zagrywce,  a nieskończone ataki pozwoliły też rywalom wygrać pierwszą odsłonę.  W ataku i w polu zagrywki robiła, co mogła Ciężkowska. Łunio czujnie grała też blokiem, więc kolejne dwie partie i zwycięstwo w meczu padły już łupem Polek.

W ostatnim grupowym starciu biało-czerwone pozwoliły momentami rywalkom grać dość blisko z wynikiem tylko przez błędy własne. Miało to miejsce głów nie w drugim secie. Akcje Polek były dużo bardziej skuteczne, a uderzenia bardziej zdecydowane. Austriaczki nie miały większych szans na przedłużenie tego meczu.

Ciężkowska/Łunio (POL) – Marcela/Danae (CHI) 2:0
(21:7, 21:12)

Burton/Dodd (AUS) – Ciężkowska/Łunio (POL) 1:2
(22:20, 17:21, 10:15)

Ciężkowska/Łunio (POL)  – Rabitsch Mag./Trailovic (AUT) 2:0
(21:12, 21:19)

Zobacz również:
Polacy z brązowym medalem!

PlusLiga