Po chwilowej ciszy transferowej w szeregach UNI Opole nastał czas na kolejne ogłoszenia ze strony tego klubu. W przyszłym sezonie nie tylko w szeregach ekipy z Opolszczyzny, ale także i na polskich parkietach nie ujrzymy Jagody Białek, która wybrała zagraniczną opcję. Władze półfinalisty Pucharu Polski przedłużyły natomiast umowę z Julią Bińczycką.
MŁODA LIBERO UDAJE SIĘ ZA OCEAN
Klub z Opola poinformował o tym, że Jagoda Białek zakończyła z nim współpracę. Młodej libero nie ujrzymy w przyszłym sezonie również na polskich, ani nawet europejskich parkietach. Urodzona w 2004 roku siatkarka udaje się za ocean, a konkretnie do Stanów Zjednoczonych. W nadchodzących rozgrywkach będzie występować w Utah State University. Uczelnia ta znajduje się w mieście Logan w stanie Utah. Jest ona wychowanką opolskiego klubu, w sezonach 2018/2019, 2019/2020, 2020/2021 i 2021/2022 reprezentowała barwy drużyny do lat 18. Następnie przeszła do ECO UNI Opole i przez sezon 2022/2023 występowała w II lidze, by w kolejnym roku reprezentować już barwy pierwszej drużyny. Pełniła rolę zmienniczki Adriany Adamek, rozegrała w sumie 9 setów, meldując się okazyjnie na boisku. Nie miała zbyt wielu okazji do gry.
DRUGI SEZON ROZGRYWAJĄCEJ
Po sezonie spędzonym w UNI Opole przez Julię Bińczycką czas na drugi. Rozgrywająca po tym, jak dołączyła do opolskiego klubu z PGE Rysic Rzeszów zdecydowała się na pozostanie w szeregach półfinalisty Pucharu Polski. W sezonie 2023/2024 poza turniejem finałowym Pucharu Polski zajęła z UNI 7. miejsce po tym, jak jej drużyna okazała się lepsza w dwumeczu od Energi MKS-u Kalisz. Przez całe zmagania zapisała na swoje konto łącznie 34 punkty, z czego ponad połowę, bo 18 zagrywką, 8 atakiem i 8 blokiem. Rozegrała w sumie 95 setów w 26 spotkaniach i była nominalną rozgrywającą. Nic zatem dziwnego, że opcja rozwoju w klubie z Opolszczyzny jako „jedynki” na rozegraniu skusiła tę zawodniczkę do przedłużenia umowy.
– Poprzedni sezon w UNI był dla mnie niezapomniany, wypracowałyśmy świetny wynik a ja dostałam możliwość dużego rozwoju. Myślę zatem, że nie będzie zdziwieniem wiadomość, że w kolejnym sezonie również, bardzo chętnie, zagram w barwach tego klubu. Mocno liczę na jeszcze większą pracę, która przełoży się na jeszcze lepszy wynik. Nie mogę się już doczekać aby znowu zagrać na Stegu Arenie i poczuć tę niesamowitą atmosferę – mówiła Bińczycka.
O potencjalnych ruchach klubu z Opola, plotkach, pogłoskach, ale także i zamiarach innych klubów dowiedzą się Państwo z naszej karuzeli transferowej, która odnosi się także do I ligi kobiet, PlusLigi i TAURON 1.Ligi.
Zobacz również:
Kolejna reprezentantka opuszcza Łódź
źródło: Uni Opole - Facebook