Strona główna » Ukraińska federacja siatkarska na krawędzi? „Zostaniemy z niczym” alarmuje prezes

Ukraińska federacja siatkarska na krawędzi? „Zostaniemy z niczym” alarmuje prezes

polsatsport.pl

fot. PressFocus

Jeżeli taki stan potrwa jeszcze rok czy dwa, zostaniemy z niczym – ostrzega prezes Ukraińskiej Federacji Siatkarskiej, Mychajło Melnyk. Szef Federacji Ukraińskiej po raz pierwszy tak otwarcie powiedział o skali problemów finansowych, z jakimi mierzy się organizacja. Rosnące koszty zgrupowań za granicą, brak możliwości trenowania na Ukrainie i ograniczone wsparcie ministerstwa sprawiają, że federacja znalazła się na granicy przetrwania. Przyszłość ukraińskiej siatkówki stoi dziś pod dużym znakiem zapytania.

Rosnące koszty i przekroczenie limitów

Mychajło Melnyk właśnie rozpoczął trzecią kadencję na stanowisku prezesa FVU, czyli Federacji Ukraińskiej Siatkówki otrzymując poparcie 52 z 53 delegatów. Mimo tak silnego mandatu działacz nie ukrywa, że siatkówka na Ukrainie funkcjonuje dziś na granicy możliwości. Jak podkreśla, prowadzenie federacji w czasie pandemii było wyzwaniem, ale obecnie to wojna i lawinowo rosnące koszty mogą doprowadzić tutejszy Związek do upadku.

Prezes wyjaśnił, że największym problemem stało się organizowanie zgrupowań poza krajem. Ponad połowa reprezentantów Ukrainy gra w zagranicznych klubach, jak między innymi Jurij Semeniuk, który reprezentuje barwy PGE Projektu Warszawa. Część męskiej kadry nie mogła lub nie chciała przyjeżdżać na Ukrainę. Dodatkowo sztab żeńskiej drużyny, złożony z Polaków (trenerem tej reprezentacji jest Jakub Głuszak – przyp. redakcja), również nie był skłonny pracować na terenie objętym wojną. Efekt jest jeden – wszystkie przygotowania przeniesiono za granicę.

„Zorganizowanie zgrupowania u siebie nie jest prostą sprawą, więc wyobraźcie sobie teraz, jak to wygląda, gdy trzeba je organizować za granicą. Nie chcę nawet mówić o cenach, bo te są znacznie wyższe i już dawno przekroczyliśmy limity na zakwaterowanie i wyżywienie jakie wyznaczyło nam ministerstwo sportu. A do tego dochodzą przecież wydatki na transport, zajęcia na siłowni, sparingi i tak dalej. Nie wiem, co przyniesie przyszłość, ale obecne funkcjonowanie jest przy naszym budżecie praktycznie niemożliwe – powiedział Melnyk, cytowany przez ukraiński „Sport”. Sponsorzy pomagają, ale według prezesa – niewystarczająco, by federacja mogła przetrwać dłużej bez strukturalnych zmian.

„Jak to możliwe, że Ukraina wciąż gra?”

Melnyk przyznał, że podczas spotkań z przedstawicielami innych federacji często słyszy zdumienie, że Ukraina w trakcie trwania wojny na ich terenie, w ogóle utrzymuje reprezentacje w światowym obiegu sportowym.

– Wszyscy są zaskoczeni, że Ukraina gra jeszcze w siatkówkę. Mówią, że gdyby byli na moim miejscu, nie zastanawialiby się nad wynikami, tylko nad tym, czy całkowicie nie zrezygnować ze sportu – zdradził prezes. Jednocześnie podkreślił, że rezygnacja byłaby dramatycznym krokiem, bo zespoły straciłby miejsca w rankingu FIVB, na które pracowały w ostatnich latach. A odbudowanie pozycji mogłoby zająć całe pokolenie.

Sukcesy na przekór kryzysowi

Paradoksalnie, ukraińska siatkówka nigdy nie stała tak wysoko. Odkąd Melnyk objął stery w 2016 roku, obie reprezentacje – mężczyzn i kobiet – awansowały z okolic 60. miejsca do czołowej dwudziestki świata. Przypomnijmy, że męska kadra Ukrainy jest na ten moment 17. drużyną świata, a kobieca zajmuje 16. miejsce w światowym rankingu. Po raz pierwszy obie reprezentacje zagrały także w Lidze Narodów. Wzięły także udział w mistrzostwach świata. To właśnie te sukcesy sprawiają, że prezes FVU czuje ogromną odpowiedzialność za funkcjonowanie Związku.

Jego apel jest jasny: bez stabilnego finansowania i wsparcia państwa federacja nie utrzyma obecnego poziomu. A czas działa na jej niekorzyść. – Nie wiem, co przyniesie przyszłość, ale obecne funkcjonowanie jest przy naszym budżecie praktycznie niemożliwe – podsumował prezes Mychajło Melnyk.

Zobacz również:

Wzruszający gest kapitana reprezentacji Iranu. Tak upamiętnił tragicznie zmarłego kolegę

PlusLiga

  • Asseco Resovia wykorzystała swój największy atut. Wilfredo Leon powstrzymany!

    Asseco Resovia wykorzystała swój największy atut. Wilfredo Leon powstrzymany!

  • Ah, to przyjęcie! Andrzej Kowal cały czas szuka

    Ah, to przyjęcie! Andrzej Kowal cały czas szuka

  • Aaron Russell wykorzystał przerwę. Za czym nie tęsknił?

    Aaron Russell wykorzystał przerwę. Za czym nie tęsknił?