Siatkarze Barkomu Każany Lwów przerwali swoją serię porażek i w Krakowie bez straty seta pokonali wyżej notowany w tabeli LUK Lublin. O tym, co mogło odmienić grę lwowian powiedział Strefie Siatkówki trener beniaminka. – Myślę, że pracowaliśmy ciężej niż wcześniej. Postanowiłam trochę zmienić rytm i tempo treningów, zamysł jak trenujemy. Cieszę się więc, że to zdało egzamin – powiedział szkoleniowiec Barkomu, Ugis Krastins.
W pięciu rozegranych ostatnio meczach Barkom Każany Lwów nie ugrał nawet seta, trudno więc nie dziwić się, patrząc na wynik poniedziałkowego spotkania, w którym to lwowianie nie tylko wygrali, ale nie stracili ani jednej partii w starciu z LUK-iem Lublin. Gospodarze od połowy premierowej odsłony dominowali, pewnie wygrywając dwie pierwsze partie. – Oczywiście, cieszymy się ze zwycięstwa, ale ciężko na to pracowaliśmy. Mieliśmy 10 dni przerwy pomiędzy poprzednim i tym spotkaniem i ten czas naprawdę solidnie przepracowaliśmy. Myślę, że pracowaliśmy ciężej niż wcześniej. Postanowiłem trochę zmienić rytm i tempo treningów, zamysł jak trenujemy. Cieszę się więc, że to zdało egzamin – zdradził trener lwowian Ugis Krastins.
Gospodarze spotkania źle rozpoczęli trzecią część meczu, przegrywali na jej początku 0:5, ale dość szybko wrócili do swojej dobrej dyspozycji i byli w stanie najpierw odrobić straty, a potem przejąć inicjatywę i na swoją korzyść przechylić tego seta, a co za tym poszło – cały mecz. – Ani na moment nie straciliśmy koncentracji. Nawet, kiedy przegrywaliśmy 0:5 czy 1:7, nie wpadliśmy w panikę. Sukcesywnie wróciliśmy do swojej skutecznej gry w ataku, do tego dołożyliśmy blok i szybko zniwelowaliśmy różnicę na tablicy wyników – opisywał szkoleniowiec Barkomu Każany Lwów. Jego podopieczni lepiej grali w ataku, a na swoim koncie mieli także 11 bloków i zasłużenie pokonali zespół z Lublina.
W rundzie zasadniczej lwowianom do rozegrania pozostały jeszcze tylko dwa spotkania, bowiem pojedynek ostatniej kolejki ze Stalą Nysa rozegrali awansem. Szanse na fazę play-off już dawno zostały stracone, ale Barkom nie ma zamiaru odpoczywać. – W meczach, które pozostały nam do rozegrania postaramy się zrobić to samo, co wykonaliśmy tutaj, w starciu z zespołem z Lublina – zapowiedział Ugis Krastins. Jego podopieczni w ramach 28. kolejki udadzą się do Zawiercia, a w kolejnej rundzie we własnej hali podejmą BBTS Bielsko-Biała.
źródło: inf. własna