Jagoda Gruszczyńska i Aleksandra Wachowicz zmagania w turnieju Beach Pro Tour Challenge w Guadalajarze zaczęły od kwalifikacji. W pierwszej rundzie miały wolny los, natomiast w drugiej pokonały po tie-breaku rywalki z Chin i zameldowały się w głównej drabince.
Chinki na pierwszy ogień
Jagoda Gruszczyńska i Aleksandra Wachowicz wystartowały w kolejnym z cyklu turniejów Beach Pro Tour, tym razem w Guadalajarze. Polki zmagania w Meksyku zaczęły od kwalifikacji. W pierwszej rundzie miały wolny los, zaś w drugiej ich rywalkami były Chinki – Kadeliye Halaiti i Jinjin Zeng.
Mecz zaczął się od wymiany ciosów. Biało-czerwone odskoczyły na 10:8, a po asie serwisowym Wachowicz prowadziły jeszcze 13:11, ale Azjatki szybko wróciły do gry. Zaczęły skuteczniej grać na siatce, co sprawiło, że w końcówce szala zwycięstwa zaczęła przechylać się na ich stronę. Dwa asy serwisowe dołożyła Kadeliye Halaiti, a dzięki temu Chinki triumfowały w premierowej odsłonie 21:18.
To nie załamało biało-czerwonych, które po punktującej zagrywce Gruszczyńskiej drugą odsłonę zaczęły od prowadzenia 5:3. Tym razem nie dały szybko dogonić się rywalkom, a z każdą kolejną akcją ich przewaga się powiększała. Skuteczna na siatce była Wachowicz, a Chinki gubiły się coraz bardziej (16:10). Do końca seta Polki kontrolowały przebieg gry, a zbicie Wachowicz przypieczętowało tie-breaka (21:16).
Tie-break dla Polek
Decydująca odsłona świetnie zaczęła się dla naszych reprezentantek, bowiem przy zagrywce Gruszczyńskiej zbudowały sobie solidną zaliczkę (5:1). Na siatce dobrze spisywała się Wachowicz, a Polki konsekwentnie kroczyły do zwycięstwa (11:6). Zdarzył im się jeden przestój, w którym straciły pięć punktów z rzędu, ale w końcówce nie zawodziła Wachowicz, dzięki czemu biało-czerwone wygrały 15:11 i zameldowały się w turnieju głównym.
Gruszczyńska/Wachowicz – Kadeliye/Zeng 2:1
(18:21, 21:16, 15:11)
Zobacz również
źródło: inf. własna