Reprezentacja Polski do lat 17 w drugim swoim meczu na mistrzostwach Europy minikadetów pokonała 3:1 Austrię. Po wczorajszej przegranej z Włochami taki wynik pozwala biało-czerwonym wciąż myśleć o awansie do półfinału. Przed Polakami jeszcze trzy mecze grupowe, by znaleźć się w czołowej czwórce turnieju Polacy muszą zająć pierwsze lub drugie miejsce w swojej grupie.
Polacy przegrali swój pierwszy mecz na mistrzostwach Europy do lat 17 z Włochami i ewentualna porażka z Austrią, która pierwszego dnia pokonała Serbię, mogłaby im zamknąć drogę do półfinału. Podopieczni trenera Konrada Copa przystąpili więc do tego spotkania niezwykle skupieni.
Początek meczu był wyrównany, a na pierwszą przerwę techniczną to biało-czerwoni schodzili z przewagą dwóch punktów. Austriacy szybko doprowadzili do remisu 9:9 i znów gra się wyrównała. To rywale mieli jednak niewielką przewagę na drugiej przerwie technicznej (16:14). Od stanu 18:15 dla Austrii biało-czerwoni zdobyli pięć punktów z rzędu, wychodząc na prowadzenie. Niestety, przy stanie 24:22 nie wykorzystali dwóch kolejnych piłek setowych. Z prezentu skorzystali Austriacy, którzy wygrali tego seta na przewagi 27:25.
W polskim zespole Stanisława Dróżdża zastąpił Wiktor Gołębiowski. Drugą partię nasi siatkarze rozpoczęli od prowadzenia 4:1, ale już po chwili był remis 5:5. Podopieczni trenera Copa wygrali jednak trzy kolejne wymiany i rozpoczęli budowanie przewagi. Od stanu 10:8 Austriacy znów stanęli i Polacy zdobyli pięć punktów z rzędu, prowadząc na drugiej przerwie technicznej już 16:9. W końcówce seta nasi reprezentanci powiększyli jeszcze przewagę do 10 punktów (22:12) i pewnie wygrali do 15, wyrównując stan spotkania. Dobrą zmianę dał Mateusz Jańczyk, który w całym spotkaniu zdobył 12 punktów.
Trzeci set znów rozpoczął się od zaciętej walki punkt za punkt. Na pierwszej przerwie technicznej to Austriacy nieznacznie prowadzili 8:7, jednak po powrocie na boisko biało-czerwoni odzyskali prowadzenie (10:9). Potem znów wykorzystali przestój rywali i na drugiej przerwie technicznej prowadzili już pięcioma punktami (16:11). Po powrocie na boisko dwie kolejne wymiany wygrali podopieczni trenerki Niny Sawatzki, jednak od stanu 16:13 Polacy zdobyli pięć punktów i już było pewne, że nie wypuszczą wygranej z rąk. Powtórzyli wynik z drugiego seta i wygrywając 25:15 objęli prowadzenie w całym meczu.
Czwartą, jak się potem okazało ostatnią partię, nasi siatkarze rozpoczęli od prowadzenia 3:0, a na przerwie technicznej mieli cztery punkty przewagi (8-4). Grając dobrze blokiem i skutecznie odrzucając rywali od siatki zagrywką Polacy powiększali swoją przewagę (14:6). W końcówce prowadzili już 20:13, a piłkę meczową mieli przy stanie 24:16. Austriacy zdołali jeszcze zdobyć jeden punkt, ale po chwili to nasi siatkarze wznieśli ręce do góry w geście triumfu. Najwięcej punktów w naszym zespole zdobyli Bartłomiej Potrykus (18) i Artur Brzostowicz (17). Polacy w tym meczu zdobyli aż 11 punktów blokiem i popisali się 9 asami serwisowymi.
Polska – Austria 3:1
(25:27, 25:15, 25:15, 25:17)
Składy zespołów:
Polska: Chaciński (9), Szpernałowski (1), Dróżdż (2), Potrykus (18), Brzostowicz (17), Nowak (10), Granieczny (libero) oraz Gołębiowski (4), Jańczyk (12) i Kubacki
Austria: Kremser (1), Mulleder (8), Glatz (11), Sablatnig (9), Neunhoeffer (2), Nusterer (9), Kiss (libero) oraz Writz, Pfoser (6) i Malicki
Zobacz również:
Wyniki i tabela gr. II mistrzostw Europy siatkarzy do lat 17
źródło: inf. własna
