Przełamać nie może się drużyna Michała Filipa, która tym razem musiała uznać wyższość Fenerbahce Stambuł. Zgodnie z planem swoje mecze wygrywały także Halkbank Ankara, Arkas Izmir i Galatasaray Stambuł.
W 22. kolejce niespodzianki nie sprawiła drużyna Michała Filipa, która na wyjeździe przegrała 0:3 z Fenerbahce Stambuł. Na przestrzeni meczu nie miała zbyt wiele do powiedzenia, a tylko w drugim secie przekroczyła barierę 20 oczek. Przewaga gospodarzy zaczynała się na zagrywce (12 asów), a kończyła w ataku (60% skuteczności). Pierwsze skrzypce w ich szeregach grali Salvador Hidalgo Oliva oraz Yacine Louati, którzy wywalczyli po 16 punktów. Po drugiej stronie siatki przeciwstawić się im próbował jedynie Michał Filip. Polak zdobył 14 oczek, z czego 2 w polu serwisowym, 2 w bloku, a pozostałe w ataku, w którym uzyskał 50% skuteczności.
Wciąż nie ma mocnych na Halkbank, który tym razem pokonał Bursę B. Sehir Bld. Moment słabości przytrafił mu się w trzeciej partii, ale do podziału łupów nie doprowadził. Jego dominacja uwidoczniła się głównie w ataku. Kilku zawodników przekroczyło barierę 10 zdobytych oczek, a najczęściej punktował Bożidar Vucicević.
Planową wygraną odniósł Ziraat Ankara, który lekko, łatwo i przyjemnie rozprawił się na wyjeździe z Cizre Bld. Praktycznie kontrolował spotkanie od początku do końca. Mimo że popełnił więcej błędów, to jego przewaga na siatce była na tyle duża, że jego wygrana nie była zagrożona. Prym w jego szeregach wiódł Martin Atanasow, który zgromadził na koncie 21 punktów.
Ważną wygraną odniósł Tokat Plevne, który źle zaczął mecz z Altekmą Izmir, ale od drugiego seta to on był lepszy w końcówkach. Kluczowa była trzecia odsłona, którą gospodarze wygrali po walce na przewagi. Ich atutem była zagrywka, którą punktowali 12 razy, a rywale popełnili w niej aż 25 błędów. Pierwszoplanową postacią w Tokacie był Melo Alisson, który zdobył 16 punktów.
Kilka zwrotów akcji było w meczu Bingolu ze Spor Toto Ankara. Goście prowadzili już 2:1, ale zwycięstwo przypieczętowali dopiero w tie-breaku. Mogą żałować czwartego seta, którego przegrali po walce na przewagi. W całym spotkaniu obie drużyny uzyskały taki sam wskaźnik w ataku, ale goście wygrali dzięki mniejszej liczbie błędów własnych oraz 11 punktowym blokom. Ich liderem był Gungor Burak Batural, który zapisał na swoim koncie 23 oczka.
Galatasaray Stambuł wywiązało si ę z roli faworyta w starciu z Avsarem Maden Afyon. Gospodarze zdołali wygrać tylko seta. Lepiej spisali się w bloku, ale w ataku popełnili mnóstwo błędów, a ich rywale w tym elemencie osiągnęli ponad 50% skuteczności. Do sukcesu poprowadził ich Lukas Divis, który zdobył 21 oczek.
Sorgun postraszył Arkas Izmir, ale dobrej gry starczyło mu na pierwszego seta. W kolejnych do głosu doszli faworyci, którzy osiągnęli przewagę we wszystkich elementach siatkarskiego rzemiosła. Największa była na zagrywce, którą punktowali 12 razy. Ich liderem był Jose Gabriel da Silva, który zapisał 20 oczek na koncie.
Zobacz również:
Wyniki i tabela ligi tureckiej mężczyzn
źródło: inf. własna
