Drugie zwycięstwo w rozgrywkach tureckiej ekstraklasy odniósł zespół Yeni Kiziltepe. Jego liderem ponownie był Michał Filip. W innych meczach zwyciężali faworyci. Na uwagę zasługuje jedynie porażka Galatasaray Stambuł.
Drugie zwycięstwo w tym sezonie odniósł Yeni Kiziltepe Spor, który we własnej hali pokonał Altekma. Może jednak odczuwać pewien niedosyt, bo prowadził już 2:0, a dopiero w tie-breaku przypieczętował zwycięstwo. Kluczem do niego była mniejsza liczba błędów własnych oraz większa liczba asów serwisowych. Ponownie bezsprzecznym liderem beniaminka był Michał Filip, który zgromadził na swoim koncie 32 oczka. Polak popisał się 3 blokami, 7 asami serwisowymi, a w ataku uzyskał 55% skuteczności.
Galatasaray po pokonaniu Ziraatu poniosło bolesną porażkę z Bursą B. Sehir Bld. Goście głównie w pierwszym secie próbowali przeciwstawić się rywalom, ale na niewiele im się to zdało. Dysponowali słabszą defensywą i ofensywą, a 57% skuteczności wystarczyło Bursie do odniesienia zwycięstwa. Poprowadził ją do niego Dmitrii Bahow, zdobywca 14 punktów.
Drugie zwycięstwo odniósł Halkbank, który we własnej hali rozprawił się z Cizre Bld. Moment słabości przytrafił mu się tylko w drugim secie, ale w pozostałych kontrolował boiskowe wydarzenia. Jego przewaga zaczynała się na zagrywce (8 asów), a kończyła w bloku (13 czap). Pierwszoplanową postacią w jego szeregach był Bozidar Vucicević, który zapisał na swoim koncie 20 punktów.
Sorgun Bld. u siebie pokonał w trzech setach Bingol. Trochę walki było jedynie w premierowej odsłonie, którą goście przegrali na przewagi. W pozostałych byli tłem dla rywali. Lepiej od nich spisali się w bloku, ale prawie 20% gorsza skuteczność nie pozwoliła im nawiązać walki z gospodarzami. W ich szeregach pierwsze skrzypce grał Roman Daniłow, który zgromadził na swoim koncie 19 oczek.
Po raz drugi w tym sezonie Ziraat Ankara pokonał w czterech setach Spor Toto Ankara. Goście tylko w trzeciej odsłonie znaleźli sposób na ogranie rywala. Mimo że w całym meczu dysponowali porównywalnym do niego przyjęciem, to na siatce uwidoczniła się przewaga Ziraatu, który uzyskał 57% skuteczności w ataku i częściej punktował w bloku. Prym w jego szeregach wiódł Wouter Ter Maat, który wywalczył 20 punktów.
Wciąż nawet seta w rozgrywkach nie wygrał Asfar Maden Afyon, który tym razem musiał uznać wyższość Fenerbahce Stambuł. O jego bezradności świadczy fakt, że najwięcej w secie zdobył 20 oczek. Nie było elementu, w którym byłby lepszy od faworytów. Ekipę ze Stambułu do sukcesu poprowadzili Metin Toy i Yacine Louati, którzy zdobyli po 12 oczek.
Jednostronny pojedynek odbył się w Izmirze, gdzie Arkas błyskawicznie rozprawił się z Tokatem Plevne. O bezradności gości świadczy fakt, że w całym meczu zdobyli zaledwie 50 punktów. Na uwagę zasługuje wyśmienita dyspozycja gospodarzy w ataku, w którym uzyskali 65% skuteczności. Ich liderem był Efe Mandiraci, który wywalczył 17 oczek.
Zobacz również:
Wyniki i tabela ligi tureckiej mężczyzn
źródło: inf. własna
