Okres świąteczny, to jeden z nielicznych momentów w roku, kiedy zawodnicy wstrzymują na kilka dni treningi i mają jednocześnie czas na odpoczynek i regenerację, którego w tym sezonie zdecydowanie brakuje. – Początek nowego roku będzie obfitował w dużo istotnych potyczek dla naszej drużyny i do tego po świętach będziemy się intensywnie przygotowywać – skomentował trener Radomki
za dużo grania
Pierwsza część sezonu TAURON Ligi przebiegła dla wielu zespołów pod znakiem dużej ilości spotkań. Podobnie było w Radomiu, gdzie lokalna Radomka oprócz spotkań w lidze musiała zmagać się również w Pucharze Polski oraz Pucharze CEV. – Ten fakt, że gramy tych spotkań naprawdę dużo, uniemożliwia nam troszeczkę pracę treningową. Mamy dużo podróżowania, między spotkaniami są naprawdę krótkie odstępy i też przez to ten normalny cykl treningowy jest trochę zakłócony. – mówił w rozmowie z klubowymi mediami trener Głuszak – Z ciekawostki tylko powiem, że na ostatnie 20 dni odbyliśmy sześć normalnych jednostek treningowych i zagraliśmy pięć spotkań… A w tym wszystkim musi być jeszcze czas na regenerację – dodał.
Mogło być lepiej, ale jest dobrze
Sytuacja Radomki Radom w TAURON Lidze jest dobra, ale oceniając skład zespołu na papierze, przed startem sezonu, można było liczyć na więcej. Nadal utrzymują się jednak w czołowej ósemce. – Realnie patrząc znajdujemy się odpowiednim miejscu do danej sytuacji w jakiej jesteśmy. Te pierwsze cztery zespoły, które aktualnie przodują w tabeli można powiedzieć tak przysłowiowo, że „odjechały” tym zespołom z drugiej części tabeli dlatego my na chwilę obecną musimy się koncentrować na tym, żeby wygrywać mecze z naszymi bezpośrednimi rywalami w tabeli i to jest teraz dla nas najistotniejsze. – mówi trener – Potraciliśmy punkty w różnych, potencjalnie wygranych spotkaniach i to jest fakt. Czasu nie cofniemy i teraz musimy patrzeć do przodu. Na to co jest przed nami, co nas czeka i gdzie musimy te punkty zdobywać i gdzie nie możemy ich stracić. Miejsce aktualne to miejsce realne i realne będzie zakończenie rundy zasadniczej w okolicy miejsc 5-6. To będzie taki odpowiednik siły naszej drużyny. – podsumował.
Zobacz również:
PlusLiga: W nowy sezon z trójką nowych przyjmujących?
źródło: radomka.com