Sezon PlusLigi nabiera rozpędu. Nie wszyscy wicemistrzowie olimpijscy wrócili jednak do grania, Jednym z nich jest libero Asseco Resovii Rzeszów, Paweł Zatorski. Siatkarz przypomnijmy nabawił się poważnego urazu barku w półfinale z USA. O sytuacji doświadczonego zawodnika wypowiedzieli się na łamach „Przeglądu Sportowego” trener Tuomas Sammelvuo i prezes Resovii Piotr Maciąg.
Paweł Zatorski urazu przypomnijmy nabawił się w połowie trzeciego seta półfinału olimpijskiego, kiedy to zderzył się w jednej z akcji z Marcinem Januszem. Sytuacja ta jak się okazało miała poważne konsekwencje, doszło bowiem do zmiażdżenia nerwów do tego stopnia, że jeszcze długo po igrzyskach siatkarz nie miał czucia w palcach. Poprzedni sezon ligowy także nie był dla Zatorskiego usłany różami, siatkarz długo walczył z problemami z biodrem. Te wyeliminowały go z części spotkań.
KIEDY WRÓCI DO GRY?
Paweł Zatorski nie wystąpił w żadnym z czterech meczów rozegranych w tym sezonie przez Asseco Resovię. Rzeszowianie wygrali tylko z Barkomem-Każany Lwów, a przegrali z zespołami Jastrzębskiego Węgla (0:3), Aluronu CMC Warty Zawiercie (2:3) oraz Bogdanki LUK Lublin (1:3). We wszystkich tych meczach wystąpił na libero Michał Potera.
Jak dowiedział się od przedstawicieli klubu „Przegląd Sportowy”, w tym tygodniu Zatorski wrócił jednak do treningów w pełnym wymiarze. – Teraz Paweł potrzebuje czasu, żeby odzyskać rytm, ale sytuacja nie jest zła. Potrzebujemy go w pełni zdrowego, by móc korzystać z dwójki naszych libero podczas treningów – mówi trener rzeszowian Tuomas Sammelvuo w rozmowie z Przeglądem Sportowym Onet.W najbliższy piątek Asseco Resovię czeka spotkanie z GKS-em Katowice. Wciąż nie wiadomo, czy będzie to moment powrotu Zatorskiego do gry. — Ważne będą treningi na początku przyszłego tygodnia i wtedy zobaczymy, jak wygląda sytuacja – tłumaczy Sammelvuo.
Zatorski wystąpił w jednym z przedsezonowych sparingów, ale potem potrzebne było ustabilizowanie jego stanu zdrowia. — Problemy Pawła są chroniczne, trwają od dłuższego czasu, ale wszystko wskazuje na to, że zmierza w dobrym kierunku. Po okresie przerwy musi wrócić do pełnej dyspozycji sportowej, do dobrej formy. Natomiast trzeba pamiętać, że Michał Potera też rozgrywa bardzo dobre spotkania i zawsze możemy na niego liczyć – mówi prezes klubu z Podkarpacia Piotr Maciąg.
Zobacz również:
Relacja z meczu Bogdanka LUK Lublin – Asseco Resovia Rzeszów
źródło: przegladsportowy.onet.pl