Siatkarze Trefla Gdańsk i drugoligowego CUK Aniołów Toruń rozegrali w środę umówiony na pięć setów sparing. Lepsi w nim okazali się plusligowcy, którzy pokonali przeciwników 4:1. Szkoleniowcy obu drużyn sprawdzili dokładnie swoje całe składy, często rotując nimi w trakcie meczu.
Pierwsza partia zdecydowanie należała do gdańszczan, którzy przewodzili grze. To oni najczęściej byli przy piłce i wyprowadzali akcje. Wynik jednak wcale na to nie wskazywał, a torunianie cały czas trzymali się blisko. Set zamknął się bliskim wynikiem, jednak w dużej mierze było to spowodowane licznymi błędami Trefla. Podopieczni trenera Juricicia popełnili ich tylko w tym secie aż 12, z tego 11 to były popsute zagrywki. Dlatego też gdańszczanie musieli nadrabiać to atakiem.
W kolejnej odsłonie przewaga drużyny z Gdańska była już wyraźniejsza. Siatkarze Trefla dobrze spisywali się w polu zagrywki, zaczęli grać blokiem, a także ograniczyli odrobinę błędy. Dlatego też przez cały czas utrzymywali bezpieczny dystans, który z biegiem seta rósł coraz bardziej. Torunianie nie kończyli akcji i w porównaniu z pierwszym setem przestali grać blokiem. Trudno było im więc nawiązać wyrównaną walkę.
Podobnie było w kolejnej partii. Cały czas Anioły mieli problemy z atakiem, a pojedynce dobre zagrywki i blok na niewiele się zdały. Trefl zdecydowanie bardziej szanował piłkę i nie popełniał wielu błędów. W dodatku wywarł ogromną presję zagrywką, co owocowało nie tylko asami serwisowymi, ale również punktującymi blokami. Co za tym szło, gdańszczanie prowadzili już w meczu 3:0.
Starcie trwało jednak dalej, a Trefl kontynuował dobrą grę. Siatkarze z Gdańska nadal świetnie zagrywali, w czwartej odsłonie popisując się czterema asami serwisowymi. Toruńska drużyna popełniała sporo błędów i nie kończyła nadal akcji, więc ta partia również rozegrana była pod dyktando Trefla.
Piąty set rozegrany został w formie tradycyjnego tie-breaka. W nim po stronie gdańskiej drużyny ponownie pojawiły się błędy i mimo że ekipa z Torunia nie zachwycała skutecznością, to przy tylu otrzymanych za darmo punktach zdołała wygrać ostatnią odsłonę. Tym bardziej, że w odpowiednim momencie zaczęła grać też zagrywką i blokiem.
Trefl Gdańsk – CUK Anioły Toruń 4:1
(25:23, 25:17, 25:15, 25:16, 11:15)
Składy zespołów:
Trefl: Martinez (6), Niemiec (8), Bołądź (16), Kampa (3), Urbanowicz (3), Orczyk (13), Perry (Libero) oraz Gałązka (4), Czerwiński (5), Pruszkowski (Libero), Nasevich (4), Sawicki (8), Droszyński (5), Zaleszczyk (6)
Anioły: Kalinowski (7), Skadorwa (10), Maluchnik (1), Messa (3), Gulak (9), Oziabło (4), Podborączyński (libero) oraz Detmer (Libero), Grzona (1), Pawlak (4), Sternik (1), Nowakowski (3), Zimoń (3)
źródło: inf. własna