Saga transferowa trwa. Wyraźna większość reprezentantów Polski, którzy jeszcze w połowie sierpnia sięgnęli po wicemistrzostwo olimpijskie w Paryżu podpisało już kontrakty na przyszły sezon. W dalszym ciągu nawet nieoficjalnie trudno o informacje, jaki kierunek obierze Bartosz Kurek. Wedle Edyty Kowalczyk z Przeglądu Sportowego najbardziej realną opcją jest zagranica. Po rodzimego atakującego mieli zgłosić się przedstawiciele pozostałych trzech najlepiej opłacanych lig, a więc Japonia, Włochy i Turcja. Siatkarz ZAKSY Kędzierzyn-Koźle miał nawet otrzymać ofertę zmiany pozycji.
ŚMIETANKA OPUŚCI PLUSLIGĘ
Dopiero co informowaliśmy o tym, którzy z polskich reprezentantów w przyszłym sezonie zagrają zagranicą. Do grona, w którym są już Maciej Muzaj, Aleksander Śliwka czy Kamil Semeniuk mają dołączyć m.in. Tomasz Fornal i Norbert Huber. W kraju nad Wisłą nie zostanie najpewniej także Bartosz Kurek, któremu wyraźnie bliski jest ponownie japoński kierunek. Swoje informacje w kontekście przyszłości ma mieć także Edyta Kowalczyk z Przeglądu Sportowego.
Jak informuje Kowalczyk – nominalny atakujący reprezentacji Polski nie podpisał jeszcze kontraktu, a jego przyszłość może stać się jasna na przestrzeni najbliższych tygodni. Polski atakujący ma mieć na stole propozycje z najlepiej opłacanych lig, a więc japońskiej, tureckiej, jak i włoskiej. Niezmiernie ciekawą informacją jest przede wszystkim ta, że Kurek otrzymał także ofertę na grę jako przyjmujący.
– Z naszych źródeł słyszymy, że Kurek nie ma zamiaru spieszyć się z transferem, choć na stole leżą oferty z Japonii czy Turcji, jest także propozycja z Włoch. Zza granicy słyszymy nieoficjalnie, że w przypadku Kurka oferty dotyczą także gry, jako przyjmujący, choć byłaby to zaskakująca zmiana – czytamy na łamach Przeglądu Sportowego. Również nie zabrakło klubów z Polski, które chciałyby pozostania atakującego w PlusLidze. Swoje zainteresowanie miała wykazać chociażby PGE GiEK Skra Bełchatów.
Pewną kwestią jest, że Kurka nie ujrzymy w przyszłym sezonie w kędzierzyńskiej ZAKSIE, o czym jeszcze w grudniu w Kanale Sportowym powiedział sam zainteresowany. Również i władze klubu z Opolszczyzny miały nie być bierne. Jego następcą ma stać się Kamil Rychlicki. Jeżeli plotki się potwierdzą – wówczas będzie to jeden z największych hitów transferowych PlusLigi nadchodzącego lata.
Zobacz również:
PlusLiga. Stal Nysa przygotowuje hit transferowy? Reprezentant ma zawitać do Polski
źródło: przegladsportowy.onet.pl